Ilekroć w Sarajewie zbliżają się najważniejsze rozstrzygnięcia, tyle razy
któryś z Biało-czerwonych eksploduje świetną formą! Tym razem doczekaliśmy się
erupcji talentu Macieja Witkowskiego w ósemkę! Brązowy medal zawodnika z
Warszawy to piąte podium Polaków w Sarajewie.
W najważniejszym dziś meczu - o awans do strefy medalowej- Witkowski zaprezentował kapitalną dyspozycję rozbijając Martina Todorova z Bułgarii 7-1. Ten imponujący pokaz siły nie zrobił jednak wrażenia na Szwedzie Danielu Tanguddzie. Witkowski, w meczu przeciwko Skandynawowi, miał okazję do rewanżu za ćwierćfinał dziesiątki, jednak Tangudd ani myślał dopuścić do wyrównania rachunków z Polakiem.
(foto EPBF)
Wicemistrz Europy Juniorów w dziesiątkę szybko zbudował trzypunktową przewagę. Maciej nawiązał walkę, niwelując straty przy stanie 4-5. Niestety Polakowi zabrakło sił na końcówkę. Ostateczne to Tangudd zajął miejsce w finale, w którym zdobył tytuł Mistrza Europy, pokonując Andreya Sherostana z Rosji. Na najniższym stopniu podium oprócz Macieja stanął Szwed Tian Zhang.
- Uważam, że zagrałem naprawdę dobrze, w półfinale niestety dwie białe z zr ozbicia i 2 pomyłki na wyjściu wystarczyły mojemu przeciwnikowi, aby wygrać mecz. Ogólnie jestem zadowolony ze swojego wyniku i mam nadzieję, że nasza reprezentacja nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa!! - powiedział Maciej po swoim ostatnim meczu w ósemkę.
Brązowym medalem Witkowski ustanowił skuteczność zdobywania medali naszych debiutantów na poziomie 100%. Ponad to Maciej podtrzymał wspaniałą tendencję... Ilekroć, od 11 kwietnia, w ramach Mistrzostw Europy ustawiane jest podium, staje na nim Polak. Przed Maciejem jeszcze rywalizacja w dziewiąkę i w drużynie.
Przygodę z ósemką Mistrz Polski w tę odmianę rozpoczął od porażki z Audunem Risanem Hemjoe. Norweg, który w meczach przeciwko Polakom w Sarajewie zdobywa się na świetną grę, Witkowskiego pokonał 7-2. Do awansu wystarczyło jednak spektakularne zwycięstwo 7-0 nad Bośniakiem Nadimem Pasicem.Nieco tylko mniej porywający występ Maciej zanotował przeciwko Finowi Aapo Virrankoskiemu, wygrywając 7-3. Warszawianin zgotował prawdziwy horror w meczu o ćwierćfinał. Pojedynek z Bułgarem Antonem Zlatevem Polak rozpoczął od dwupunktowego prowadzenia. Bułgar jednak przejął inicjatywę, prowadząc 5-4 i to on jako pierwszy zdobył 6. punkt. Maciejowi udało się jednak przełamać Zlateva, wygrywając 7-6. |
Rewelacyjnie "wszedł" w ósemkę Sebastian Batkowski (Frame Łódź). Polak jako pierwszy, (uprzedzając Witkowskiego), rozbił do zera Bośniaka Pasicia, by odnieść swoje drugie prestiżowe zwycięstwo nad Niemcem Nino Andreuzzim. Mistrz Dziesiątki stanowił zaledwie tło dla Mistrza czternastki, przegrywając 7-2. Niestety to być może uśpiło Batkowskiego, bowiem jefo mecz z Antonem Zlatevem okazał się ostatnim dla Sebastiana w ósemkę. Bułgar wygrał 7-3, zyskując prawo meczu o ćwierćfinał.
Na tym samym etapie, co Batkowski, ósemkę zakończył Paweł Kaczmarek (Bilard Studio Warszawa). Polak dość niespodziewanie uległ Białorusinowi Aleksandrowi Hapeyeu, zajmując 17. miejsce. Wcześniej Kaczmarek pokonał w 13 partiach Zlareva i Fina Jesse Kivelę 7-3.
W grupie juniorów młodszych kolejny kapitalny występ zanotował Krystian Ćwikła (Hades Poznań). Tym razem wicemistrz czternastki zatrzymał się dopiero na ćwierćfinałowym starciu z największą gwiazdą Mistrzostw - Jishuą Fillerem. Krystian uległ późniejszemu Mistrzowi po wyrównanym meczu 6-4. 5. miejsce w ósemkę czyni zawodnika z Poznania jednym z najbardziej regularnych zawodników Mistrzostw Europy Juniorów. Po raz pierwszy Krystian o awans walczył na lewej stronie. Stało się tak za sprawą porażki z późniejszym finalistą, Węgrem Oliverem Szolnoki.
Świetne dziewiąte miejsce stało się udziałem Kamila Sząszora (Arkadia Tczew). Polski bohater dziesiątki rozpoczął odmianę 8bil od wolnego losu i porażki ze Szwajcarem Schneiderem 1-6. Trzy solidne zwycięstwa dały Polakowi awans do fazy KO. Niestety Kamil musiał uznać wyższość Rosjanina Marsela Safiullina, przegrywając 4-6.
Wciąż czekamy na przebłysk talentu Daniela Macioła. Zawodnik Nosanu Galerii Echo Kielce zajął 17. miejsce po porażce z Duńczykiem Andreasem Madsenem 6-5. Wcześniej Daniel pokonał dwukrotnie 6-2 Nikolaya Zheleva (Bułgaria) i Bjornara Tveraasa (Norwegia). Na lewą stronę odesłał Polaka Michael Schneider.
Los Macioła podzielił Wiktor Zieliński (Hades Poznań). Brązowy medalista w 14/1 stanął przed koniecznością przedzierania się na lewej stronie po porażce 4-6 z Bośniakiem Sanjinem Pehlivanoviciem. Po dwóch łatwych zwycięstwach Wiktor napotkał trudności ze strony Holendra Jana can Lieropa, wygrywając ostatecznie 6-5. Swój ostatni indywidualny mecz w Sarajewie Zieliński przegrał 3-6 z Niemcem Florianem Zeuwertem. Przed Wiktorem już tylko rywalizacja drużynowa.
Mistrzem ósemki wśród "pupili" został Filler, pokonując w finale Węgra Szolnoki. Brązowe medale przypadły Duńczykowi Madsenowi i Rosjaninowi Dudanetsowi.
Jedną z największych sensacji w Sarajewie sprawiła Oliwia Czupryńska (Nosan Galeria Echo Kielce), wyjeżdżając z Mistrzostw... medalu. Mistrzyni Europy Kobiet najbliżej medalu była w dziesiątkę, przegrywając dopiero w ćwierćfinale. Pogromczynię znalazła w osobie Veroniki Ivanovskajej z Niemiec. 9. miejsce w ósemkę to efekt nieudanego rewanżu na Niemce oraz porażki z Aną Dradisnik ze Słowenii. W dziewiątkę Polka zajęła 17. miejsce, ulegając Rosjankom: Kristinie Tkach i Kseni Karkavinie.
- Chyba wpadłam w dołek w niewłaściwym momencie. Rok temu miałam tak na jednym z Pucharów Europy kobiet- nie potrafiłam wbić nawet jednej bili. Na tych Mistrzostwach było trochę lepiej, ale nie mogłam się skupić - wyznała Oliwia.
Występ Oliwii w Sarajewie to jednak okazja do refleksji przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata Kobiet. Na pytanie, czy porażka w Bośni zmotywuję Polkę przed wylotem na Filipiny, Oliwia odpowiada zdecydowanie: "Myślę, że tak" i dodaje: "Trzeba przegrać kilka razy, by znów odnieść sukces".
W finałach dziesiątki i ósemki dziewcząt spotykały się Kamila Khodjaeca (Belgia) i Veronika Ivanovskaja (Niemcy). Belgijka okazała się lepsza w dziesiątkę, Niemka wzięła rewanż w ósemkę.
Oliwia Czupryńska żegna się z rywalizacją juniorską jako Mistrzyni i Wicemistrzyni Świata, Mistrzyni Europy i czterokrotna brązowa medalistka Mistrzostw Starego Kontynentu, co czyni ją jedną z najjaśniejszych Gwiazd dziewczęcego bilardu ostatnich lat. Oliwko, dziękujemy Ci za to, że ogromny fragment swojej młodości poświęciłaś na dostarczanie nam tylu wzruszeń!
W najważniejszym dziś meczu - o awans do strefy medalowej- Witkowski zaprezentował kapitalną dyspozycję rozbijając Martina Todorova z Bułgarii 7-1. Ten imponujący pokaz siły nie zrobił jednak wrażenia na Szwedzie Danielu Tanguddzie. Witkowski, w meczu przeciwko Skandynawowi, miał okazję do rewanżu za ćwierćfinał dziesiątki, jednak Tangudd ani myślał dopuścić do wyrównania rachunków z Polakiem.
(foto EPBF)
Wicemistrz Europy Juniorów w dziesiątkę szybko zbudował trzypunktową przewagę. Maciej nawiązał walkę, niwelując straty przy stanie 4-5. Niestety Polakowi zabrakło sił na końcówkę. Ostateczne to Tangudd zajął miejsce w finale, w którym zdobył tytuł Mistrza Europy, pokonując Andreya Sherostana z Rosji. Na najniższym stopniu podium oprócz Macieja stanął Szwed Tian Zhang.
- Uważam, że zagrałem naprawdę dobrze, w półfinale niestety dwie białe z zr ozbicia i 2 pomyłki na wyjściu wystarczyły mojemu przeciwnikowi, aby wygrać mecz. Ogólnie jestem zadowolony ze swojego wyniku i mam nadzieję, że nasza reprezentacja nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa!! - powiedział Maciej po swoim ostatnim meczu w ósemkę.
Brązowym medalem Witkowski ustanowił skuteczność zdobywania medali naszych debiutantów na poziomie 100%. Ponad to Maciej podtrzymał wspaniałą tendencję... Ilekroć, od 11 kwietnia, w ramach Mistrzostw Europy ustawiane jest podium, staje na nim Polak. Przed Maciejem jeszcze rywalizacja w dziewiąkę i w drużynie.
Przygodę z ósemką Mistrz Polski w tę odmianę rozpoczął od porażki z Audunem Risanem Hemjoe. Norweg, który w meczach przeciwko Polakom w Sarajewie zdobywa się na świetną grę, Witkowskiego pokonał 7-2. Do awansu wystarczyło jednak spektakularne zwycięstwo 7-0 nad Bośniakiem Nadimem Pasicem.Nieco tylko mniej porywający występ Maciej zanotował przeciwko Finowi Aapo Virrankoskiemu, wygrywając 7-3. Warszawianin zgotował prawdziwy horror w meczu o ćwierćfinał. Pojedynek z Bułgarem Antonem Zlatevem Polak rozpoczął od dwupunktowego prowadzenia. Bułgar jednak przejął inicjatywę, prowadząc 5-4 i to on jako pierwszy zdobył 6. punkt. Maciejowi udało się jednak przełamać Zlateva, wygrywając 7-6. |
Rewelacyjnie "wszedł" w ósemkę Sebastian Batkowski (Frame Łódź). Polak jako pierwszy, (uprzedzając Witkowskiego), rozbił do zera Bośniaka Pasicia, by odnieść swoje drugie prestiżowe zwycięstwo nad Niemcem Nino Andreuzzim. Mistrz Dziesiątki stanowił zaledwie tło dla Mistrza czternastki, przegrywając 7-2. Niestety to być może uśpiło Batkowskiego, bowiem jefo mecz z Antonem Zlatevem okazał się ostatnim dla Sebastiana w ósemkę. Bułgar wygrał 7-3, zyskując prawo meczu o ćwierćfinał.
Na tym samym etapie, co Batkowski, ósemkę zakończył Paweł Kaczmarek (Bilard Studio Warszawa). Polak dość niespodziewanie uległ Białorusinowi Aleksandrowi Hapeyeu, zajmując 17. miejsce. Wcześniej Kaczmarek pokonał w 13 partiach Zlareva i Fina Jesse Kivelę 7-3.
W grupie juniorów młodszych kolejny kapitalny występ zanotował Krystian Ćwikła (Hades Poznań). Tym razem wicemistrz czternastki zatrzymał się dopiero na ćwierćfinałowym starciu z największą gwiazdą Mistrzostw - Jishuą Fillerem. Krystian uległ późniejszemu Mistrzowi po wyrównanym meczu 6-4. 5. miejsce w ósemkę czyni zawodnika z Poznania jednym z najbardziej regularnych zawodników Mistrzostw Europy Juniorów. Po raz pierwszy Krystian o awans walczył na lewej stronie. Stało się tak za sprawą porażki z późniejszym finalistą, Węgrem Oliverem Szolnoki.
Świetne dziewiąte miejsce stało się udziałem Kamila Sząszora (Arkadia Tczew). Polski bohater dziesiątki rozpoczął odmianę 8bil od wolnego losu i porażki ze Szwajcarem Schneiderem 1-6. Trzy solidne zwycięstwa dały Polakowi awans do fazy KO. Niestety Kamil musiał uznać wyższość Rosjanina Marsela Safiullina, przegrywając 4-6.
Wciąż czekamy na przebłysk talentu Daniela Macioła. Zawodnik Nosanu Galerii Echo Kielce zajął 17. miejsce po porażce z Duńczykiem Andreasem Madsenem 6-5. Wcześniej Daniel pokonał dwukrotnie 6-2 Nikolaya Zheleva (Bułgaria) i Bjornara Tveraasa (Norwegia). Na lewą stronę odesłał Polaka Michael Schneider.
Los Macioła podzielił Wiktor Zieliński (Hades Poznań). Brązowy medalista w 14/1 stanął przed koniecznością przedzierania się na lewej stronie po porażce 4-6 z Bośniakiem Sanjinem Pehlivanoviciem. Po dwóch łatwych zwycięstwach Wiktor napotkał trudności ze strony Holendra Jana can Lieropa, wygrywając ostatecznie 6-5. Swój ostatni indywidualny mecz w Sarajewie Zieliński przegrał 3-6 z Niemcem Florianem Zeuwertem. Przed Wiktorem już tylko rywalizacja drużynowa.
Mistrzem ósemki wśród "pupili" został Filler, pokonując w finale Węgra Szolnoki. Brązowe medale przypadły Duńczykowi Madsenowi i Rosjaninowi Dudanetsowi.
Jedną z największych sensacji w Sarajewie sprawiła Oliwia Czupryńska (Nosan Galeria Echo Kielce), wyjeżdżając z Mistrzostw... medalu. Mistrzyni Europy Kobiet najbliżej medalu była w dziesiątkę, przegrywając dopiero w ćwierćfinale. Pogromczynię znalazła w osobie Veroniki Ivanovskajej z Niemiec. 9. miejsce w ósemkę to efekt nieudanego rewanżu na Niemce oraz porażki z Aną Dradisnik ze Słowenii. W dziewiątkę Polka zajęła 17. miejsce, ulegając Rosjankom: Kristinie Tkach i Kseni Karkavinie.
- Chyba wpadłam w dołek w niewłaściwym momencie. Rok temu miałam tak na jednym z Pucharów Europy kobiet- nie potrafiłam wbić nawet jednej bili. Na tych Mistrzostwach było trochę lepiej, ale nie mogłam się skupić - wyznała Oliwia.
Występ Oliwii w Sarajewie to jednak okazja do refleksji przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata Kobiet. Na pytanie, czy porażka w Bośni zmotywuję Polkę przed wylotem na Filipiny, Oliwia odpowiada zdecydowanie: "Myślę, że tak" i dodaje: "Trzeba przegrać kilka razy, by znów odnieść sukces".
W finałach dziesiątki i ósemki dziewcząt spotykały się Kamila Khodjaeca (Belgia) i Veronika Ivanovskaja (Niemcy). Belgijka okazała się lepsza w dziesiątkę, Niemka wzięła rewanż w ósemkę.
Oliwia Czupryńska żegna się z rywalizacją juniorską jako Mistrzyni i Wicemistrzyni Świata, Mistrzyni Europy i czterokrotna brązowa medalistka Mistrzostw Starego Kontynentu, co czyni ją jedną z najjaśniejszych Gwiazd dziewczęcego bilardu ostatnich lat. Oliwko, dziękujemy Ci za to, że ogromny fragment swojej młodości poświęciłaś na dostarczanie nam tylu wzruszeń!
Przed nami ostatnie dwa dni zmagań. Do rozdania medale w 9 bil oraz grach drużynowych i oczywiście liczymy na powiększenie naszego dotychczasowego dorobku.
Emil Paliwoda
Na bieżąco możecie również śledzić i komentować zmagania naszych reprezentantów na profilu facebooku TVsports do odwiedzania którego serdecznie zapraszamy.
Zapraszamy do śledzenia zmagań naszych zawodników na oficjalnej stronie mistrzostw