P o l s k i   Z w i ą z e k

b i l a r d o w y

POLSKA DRUŻYNOWYM MISTRZEM EUROPY W BILARD 2015

MAMY NAJLEPSZĄ ZŁOTĄ BILARDOWĄ DRUŻYNĘ W EUROPIE! Na złoty występ męskiej drużyny na Mistrzostwach Europy bilardowa Polska czekała od 2011 roku. Orły na podium tej rywalizacji, od kiedy jest toczona podczas indywidualnych Mistrzostw Europy na podium nie stawały. Ale do Portugalii polecieli zawodnicy, którzy pamiętają złoto z 2011 roku - Tomasz Kapłan ( Nosan Kielce) i Mariusz Skoneczny ( Duet Lipińska Dachy Tomaszów Mazowiecki) , Karol Skowerski ( Nosan Kielce), medalista z brązowej drużyny sprzed 6 lat, oraz nieobliczalny utalentowany debiutant Mieszko Fortuński ( ERG Bieruń Folie DSB Lubin). Nad całością czuwał natomiast najbardziej doświadczony w ekipie selekcjoner Marcin Krzemiński. Ten medal kolejne Bilardowe Euro zapisuje w złotej historii Polskiego Bilardu!

Pierwszy mały punkt w finale zdobył Skoneczny, obejmując prowadzenie w dziewiątkę przeciwko Nickowi van den Bergowi. Przez kilkadziesiąt minut bilans partii we wszystkich meczach był równy. Van den Berg zaczął jednak odskakiwać Skonecznemu. Jednak Kapłan w ósemkę przeciwko Ivo Aartsowi i Skowerski w dziesiątkę przeciwko Nielsowi Feijenowi budowali swoje przewagi. Tak jakby na każde dwa punkty "El Ninio" to oni odpowiadali, zdobywając po jednym w swoich meczach. Kiedy Mistrz 14/1 prowadził 7-3, Skowerski "odjeżdżał" Terminatorowi, prowadząc już 5-2. Wówczas też Kapłan przełamał grę punkt za punkt, mając dwa "oczka" przewagi nad Aartsem. Kiedy van den Berg zrobił, co mógł dla Holandii, wygrywając 9-3, Kapłan prowadził już 6-3, a Skowerski 5-3. Feijen, podobnie jak Skowerski, w drużynie grał tylko w dziesiątkę i podobnie jak Polak - nie przegrał żadnego meczu. Jednak Skowerski wytrzymywał grę Holendra. Obaj z Kapłanem prowadzili po 6-3 w meczach przeciwko Pomarańczowym. Kapłan doprowadził do remisu, wygrywając z Aartsem 8-4. Najważniejszy mecz dnia toczył się więc między Skowerskim a Feijenem. Mierzyli się ze sobą zwycięzcy World Pool Masters z  2012 i 2013. Aktulany Mistrz Świata w dziewiątkę  próbował odrabiać straty do Skowerskiego, jednak to Polak w meczu do ośmiu wygranych partii prowadził 6-4. Kolejny punkt zdobył jednak Feijen, który przegrywał już tylko 5-6. Skowerski się nie ugiął, odpowiadając punktem i wówczas, gdy prowadził już 7-5, do złota brakowało tylko jednej partii. I nie trzeba było długo czekać na złoty punkt, który Karolowi dał zwycięstwo nad Feijenem, a Polsce złoty medal!

Jeszcze dekadę temu mecz o finał z Niemcami przed rozpoczęciem zwiastowałby radość z brązowego medalu dla Polski. Tym razem Niemcy okazali się rywalem, z którym Biało-Czerwoni poradzili sobie być może najsprawniej ze wszystkich meczów w drużynówce. Konsekwentnie za punkty w dziesiątkę odpowiadał Skowerski. W ósemkę walczył Kapłan, a w dziewiątkę tym razem Skoneczny. 

Niemcy zdecydowali się spróbować powalczyć o finał bez Legendarnego Ralfa Souqueta. Tym samym ze Skowerskim próbował walczyć Staab, z Kapłanem - Roshkovsky, a ze Skonecznym Ludwig. Nadzieje naszych zachodnich sąsiadów mogły tlić się jeszcze po około 1.5 godziny od rozpoczęcia meczu. Skowerski, co prawda, wówczas dzielił i rządził na stole, prowadząc 5-0, jednak w ósemkę Kapłan prowadził 4-3, a u Skonecznego był remis. Potem Polacy jak doświadczona osada wioślarska niemal w identycznym tempie zaczęli punktować rywali. Skowerski skończył bez straty punktu.  Kapłan swój mecz, wynikiem 8-5 zakończył dwie minuty później, kiedy Skoneczny gwarantował swoją grą i wynikiem, że nawet jeśli nie Tomasz, to on przypieczętuje awans.

Historyczny, bo dający medal mecz, Polacy rozegrali rundę wcześniej, przeciwko Finlandii. Skowerski znów zagrał w dziesiątkę, tym razem z Makkonenem, Kapłan- nieodmiennie w ósemkę z Haiskanenem, a Fortuński w dziewiątkę z Laaksonenem. I to właśnie Mieszko nieoczekiwanie szybko uległ Finowi, przegrywając 2-9. Radość Laaksonena musiała mieć gorzki smak, bo Skowerski wówczas prowadził 7-1, a Kapłan 7-3. Ostatecznie Skowerski nie pozwolił już Makkonenowi na punkty, a Kapłan wygrał pewnie - 8-4. 

W meczu o awans do ćwierćfinału przeciwko Włochom jedyny raz zdarzyło się, że wynik Skowerskiego nie miał znaczenia dla awansu, choć Karol z Corrierim prowadził w dziesiątkę 7-4, kiedy pozostali zapewniali zwycięstwo. Ogromna w tym zasługa Mieszka Fortuńskiego, który słynnego Fabio Petroniego zmiażdżył aż 9-2 w dziewiątkę. Gdy wpadała dziewiątka na mecz Kapłan prowadził w ósemkę z Pietro Carpeną 5-3, a więc w takim samym stosunku jak Skowerski. Pierwszy swój mecz zakończył Kapłan, wygrywając 8-4.

 

Polacy od samego początku gier drużynowych zgłaszali akces do medalu. Trudno inaczej czytać stosunkowo łatwe zwycięstwo nad faworyzowanymi Hiszpanami. Kiedy Skowerski i Kapłan pokonali odpowiednio: Francisco Diaza i Davida Alcaide, wynik meczu Skoneczny-Sanchez Ruiz nie miał znaczenia. Ważne też było zwycięstwo nad niebezpiecznymi Szwedami. To starcie pokazało strategię Polaków na drużynówkę: Skowerski gra w dziesiątkę, Kapłan w ósemkę, a dziewiątka - rotacyjnie. Skowerski ze swojego zadania się wywiązał, niszcząc Marcusa Chamata aż 8-2. Kapłan prowadził wówczas z Tomasem Larssonem 7-6, a Fortuński przegrywał z Gerwenem 7-8. Kilka minut później Mieszko ostatecznie uległ 8-9, ale Tomasz zachował zimną krew i wygrał decydującą partię, przy stanie 7-7. Takie zwycięstwa budują drużynę i dodają pewności. Ciekawostką jest fakt, że Karol na rozegranych sześć spotkań w drużynie stracił łącznie zaledwie 17 oczek wygrywając 48 . Brąz, oprócz Niemców, wywalczyli Austriacy. 

(function(d, s, id) { var js, fjs = d.getElementsByTagName(s)[0]; if (d.getElementById(id)) return; js = d.createElement(s); js.id = id; js.src = "//connect.facebook.net/pl_PL/sdk.js#xfbml=1&version=v2.3"; fjs.parentNode.insertBefore(js, fjs);}(document, 'script', 'facebook-jssdk'));

Polacy Mistrzami Europy w Bilard!!!!

Posted by Grzegorz Kędzierski on 18 kwietnia 2015



Droga do tytułu Mistrza Europy:

POLSKA        vs      Szwecja        2-1

POLSKA        vs      Hiszpania       2-1

POLSKA        vs      Włochy         3-0

POLSKA        vs      Finlandia       2-1

POLSKA        vs      Niemcy         3-0

POLSKA        vs      Holandia        2-1     - finał


Panie niestety znów nie stanęły na wysokości zadania. Jeden z najlepszych europejskich tandemów ostatnich lat nieoczekiwanie, po karnych uległ Portugalkom. Pokonanie zawsze niebezpiecznych Niemek 2-0 dawało nadzieje na odwrócenie złej passy, jednak Czupryńską i Wesołowską z marzeń o medalu wyleczyły Szwedki, wygrywając 2-0. Tym razem Polski drużynówkę zakończyły na dopiero 9. miejscu. Najlepsze okazały się Rosjanki przed Norweżkami, a brązowe medale wywalczyły Szwedki i Szwajcarki. 

 

Przed Biało-Czerwonymi jeszcze rywalizacja w ósemkę i najważniejszą - z punktu widzenia WG - dziewiątkę. Jak na razie nie ma w klasyfikacji medalowej reprezentacji, która miałaby więcej niż jedno złoto, dlatego Polacy wciąż walczą także o zwycięstwo w klasyfikacji medalowej Mistrzostw, której czołówka przedstawia się następująco:

1. Holandia

-. Belgia

3. Austria

4. POLSKA

-. Finlandia


Pełne wyniki na stronie: http://europeanpoolchampionships.eu/

Emil Paliwoda Foto; EPBF