1 lipca 2012
Darren "The Dynamite" Appleton został mistrzem świata w odmianę 9-bil. Brytyjczyk w finale pokonał Chińczyka He Wen Li 13:12.
Ostatni mecz mistrzostw przysporzył nam wiele emocji. Aplleton szybko uzyskał prowadzenie 11:3 i wydawało się że w meczu rozgrywanym do 13 partii nic nie może się wydarzyć. Nic bardziej mylnego. Daren kilka razy niepotrzebnie zaryzykował a Li skrupulatnie wykorzystywał błędy, niebezpiecznie zbliżając się do rywala. Gdy na tablicy wyników zobaczyliśmy rezultat 12:12 emocje sięgnęły zenitu. Ostatnią partię otwierał Brytyjczyk. Po rozbiciu nie miał jednak dogodnej pozycji na bile numer 2 i zmuszony był do zagrywania odstawnej. Strzał wykonał bardzo dobrze, jednak odpowiedź Chińczyka również była świetna. Aplleton zdecydował się na zagranie „jum shota" i była to chyba jedna z najlepszych decyzji w jego karierze. Niebieska kula znalazła swoje miejsce w łuzie, podobnie jak pozostałe bile na stole. Daren Appleton po raz drugi w swojej karierze sięgnął po tytuł mistrza świata. Wcześniej dokonał tego w 2008 roku zwyciężając w odmianę 10-bil.
Brązowe medale zdobyli Ralf Souquet (Niemcy) oraz Japończyk Naoyuki Ohi. W turnieju zagrał również Polak. Mateusz Śniegocki zajął 33 miejsce po porażce 5:11 z późniejszym mistrzem - Appletonem.
28 czerwca 2012
Światowy czempionat już bez Polaka
Mistrzostwa świata w 9-bil wkroczyły w decydującą fazę. W turnieju pozostało już tylko 32 zawodników. Wśród nich nie ma już niestety Mateusza Śniegockiego z Konsalnetu Warszawa.
Reprezentant Polski w pierwszej rundzie strefy pucharowej musiał uznać wyższość Brytyjczyka Darena Appletona. Śniegocki nie nawiązał wyrównanej walki i ostatecznie uległ 5:11. Tym samym sklasyfikowany na 33. miejscu Mateusz otrzymał czek na kwotę 2000 USD. Prosto z Kataru nasz reprezentant wyleci bezpośrednio do Chin. W Pekinie dołączy do Oliwii Czupryńskiej, Tomasza Kapłana oraz Radka Babicy, gdzie cała czwórka weźmie udział w Drużynowych Mistrzostwach Świata. Pierwsze pojedynki tego turnieju już w niedzielę.
W Doha natomiast zbliżamy się do finałowych rozstrzygnięć. Dziś wieczorem poznamy półfinalistów. Jutro do rozegrania pozostaną półfinały oraz finał. Pojedynki te zaplanowane są kolejno na 13:00 i 17:00 czasu polskiego.
Wyniki na żywo można śledzić na stronie Katarskiego Związku Bilardowego oraz na stronach Światowej Federacji Bilardowej.
27 czerwca 2012
Śniegocki w strefie pucharowej
Dzisiaj w Doha początek rozstrzygnięć finałowego etapu mistrzostw świata w 9-bil. Ze 128 zawodników, którzy rozpoczynali przygodę z czempionatem, do strefy pucharowej mogła awansować tylko połowa. Pierwsze pojedynki „Last 64" już się zakończyły. Do 1/16 finału awansowali między innymi Dennis Orcolo, Ralf Souquet czy Nick van den Berg. Nasz jedyny reprezentant Mateusz Śniegocki swój pojedynek rozegra dzisiaj o godzinie 18:00 czasu polskiego. Rywalem Polaka będzie Brytyjczyk Darren Appleton.
Awans do kolejnej rundy turnieju dało Śniegockiemu wczorajsze zwycięstwo nad Kuwejtczykiem Abdullah'em Al Yousef. Bilardzista z Bliskiego Wschodu skutecznie stawiał opór w wyniku czego mecz zakończył się wynikiem 9:6. Mateusz Śniegocki z koszyka przegranych dolosowany został do utytułowanego Darena Appletona. Polak jednak z byłym mistrzem świata w 10-bil ma dodatni bilans. W ostatnich 4 latach ci dwaj zawodnicy spotykali się czterokrotnie podczas Pucharu Europy Euro Tour. Trzy razy zwyciężał Śniegocki, Anglikowi wygrać udało się tylko raz.
Wczoraj z zawodami pożegnała się masa bilardowych gwiazd światowego formatu. Na odległym 65. miejscu sklasyfikowani zostali tacy zawodnicy jak Chris Melling (Wielka Brytania), Shane van Boening (USA) czy Fu Jinabo (Chiny). W mistrzostwach nie wystąpi już także były mistrz świata Niemiec Oliver Ortmann, mistrz Europy w 9-bil Hiszpan Francisco Diaz oraz czterokrotny mistrz Europy Niels Feijen z Holandii.
Wieczorem poznamy ostateczny skład najlepszych 32 zawodników tegorocznych mistrzostw. Nowego czempiona „dziewiątki" poznamy w piątek.
25 czerwca 2012
Śniegocki wciąż w grze
Ze zmiennym szczęściem rozpoczął mistrzostwa świata w 9-bil nasz jedyny reprezentant na tym turnieju, Mateusz Śniegocki z Konsalnetu Warszawa. Polak w pierwszej rundzie gier eliminacyjnych przegrał 7:9 z mistrzem świata „dziewiątki" z 2007 roku Brytyjczykiem Darylem Peachem. Zawody jednak w żadnym wypadku dla naszego reprezentanta się nie kończą. Wczoraj po lewej stronie tabeli Mateusz zwyciężył 9:2 Libańczyka Mazena Berjawi tym samym dając sobie szansę na awans do strefy pucharowej. Rywalem Śniegockiego będzie przegrany z meczu pomiędzy legendą światowego poola, Filipińczykiem Francisco Bustamante a reprezentantem Kuwejtu Abdullah'em Al Yousef. Pojedynek Polaka rozegrany zostanie jutro o godzinie 13:00 czasu polskiego.
W Doha na placu boju pozostało już tylko 96 graczy. Wczoraj z turniejem pożegnało się 32 zawodników a wśród nich między innymi Marcus Chamat. Szweda „na lewą stronę" najpierw zepchnął dwukrotny mistrz świata w parach - Chińczyk Jianbo Fu a do domu odesłał mało znany Japończyk Takashi Uraoka. Również brązowy medalista sprzed roku Mark Gray nie zaliczy startu do udanych. Pogromcą Brytyjczyka okazali się Hayato Hijikata (Japonia) oraz Lee Chenman z Hong Kongu.
Dziś o godzinie 13:00 rozpoczną się pierwsze mecze o awans do strefy pucharowej. Jednymi z najciekawiej zapowiadających się pojedynków są mecz Niemca Thomasa Engerta z Tajwańczykiem Fong Pang Chao oraz spotkanie Karla Boyesa (Wielka Brytania) z Chin Shun Yangiem (Tajwan).
22 czerwca 2012
Mateusz Śniegocki nadzieją biało-czerwonych
W sobotę ruszą pierwsze pojedynki tegorocznych mistrzostw świata w odmianę 9-bil. Podobnie jak w latach poprzednich gospodarzami turnieju są Katarczycy. W turnieju weźmie udział 128 zawodników. Mateusz Śniegocki z klubu Konsalnet Warszawa będzie jedynym reprezentantem Polski na tych mistrzostwach.
Przez 4 dni gry będą prowadzone w szesnastu ośmioosobowych grupach. Na tym etapie z turniejem pożegna się połowa graczy a 64 najlepszych zmierzy się w środę w finałowej rundzie pucharowej. Mistrza świata poznamy w piątek 29 czerwca. W turnieju nie tylko gramy o tytuł i prestiż. W grę wchodzą również niezłe pieniądze. W tegorocznych zawodach pula nagród wynosi 300 tys. USD i podzielona jest w taki sposób, że nawet ci, którzy nie zdołają wyjść z grupy nie odjadą do domu z pustymi rękoma. Z niczym wrócą jedynie zawodnicy, którzy przegrają dwa pierwsze grupowe mecze. Nowy mistrz „dziewiątki" wzbogaci się o 40 tys. USD a pokonany finalista o 20 tys. USD.
Dzisiaj wieczorem w Dausze odbędzie się ceremonia otwarcia mistrzostw a zaraz po niej losowanie grup. Wyniki z turnieju będzie można śledzić na stronach Katarskiego Związku Bilardowego. Zawody zrelacjonuje na żywo telewizja Al Kass TV Qatar.
Darren "The Dynamite" Appleton został mistrzem świata w odmianę 9-bil. Brytyjczyk w finale pokonał Chińczyka He Wen Li 13:12.
Ostatni mecz mistrzostw przysporzył nam wiele emocji. Aplleton szybko uzyskał prowadzenie 11:3 i wydawało się że w meczu rozgrywanym do 13 partii nic nie może się wydarzyć. Nic bardziej mylnego. Daren kilka razy niepotrzebnie zaryzykował a Li skrupulatnie wykorzystywał błędy, niebezpiecznie zbliżając się do rywala. Gdy na tablicy wyników zobaczyliśmy rezultat 12:12 emocje sięgnęły zenitu. Ostatnią partię otwierał Brytyjczyk. Po rozbiciu nie miał jednak dogodnej pozycji na bile numer 2 i zmuszony był do zagrywania odstawnej. Strzał wykonał bardzo dobrze, jednak odpowiedź Chińczyka również była świetna. Aplleton zdecydował się na zagranie „jum shota" i była to chyba jedna z najlepszych decyzji w jego karierze. Niebieska kula znalazła swoje miejsce w łuzie, podobnie jak pozostałe bile na stole. Daren Appleton po raz drugi w swojej karierze sięgnął po tytuł mistrza świata. Wcześniej dokonał tego w 2008 roku zwyciężając w odmianę 10-bil.
Brązowe medale zdobyli Ralf Souquet (Niemcy) oraz Japończyk Naoyuki Ohi. W turnieju zagrał również Polak. Mateusz Śniegocki zajął 33 miejsce po porażce 5:11 z późniejszym mistrzem - Appletonem.
28 czerwca 2012
Światowy czempionat już bez Polaka
Mistrzostwa świata w 9-bil wkroczyły w decydującą fazę. W turnieju pozostało już tylko 32 zawodników. Wśród nich nie ma już niestety Mateusza Śniegockiego z Konsalnetu Warszawa.
Reprezentant Polski w pierwszej rundzie strefy pucharowej musiał uznać wyższość Brytyjczyka Darena Appletona. Śniegocki nie nawiązał wyrównanej walki i ostatecznie uległ 5:11. Tym samym sklasyfikowany na 33. miejscu Mateusz otrzymał czek na kwotę 2000 USD. Prosto z Kataru nasz reprezentant wyleci bezpośrednio do Chin. W Pekinie dołączy do Oliwii Czupryńskiej, Tomasza Kapłana oraz Radka Babicy, gdzie cała czwórka weźmie udział w Drużynowych Mistrzostwach Świata. Pierwsze pojedynki tego turnieju już w niedzielę.
W Doha natomiast zbliżamy się do finałowych rozstrzygnięć. Dziś wieczorem poznamy półfinalistów. Jutro do rozegrania pozostaną półfinały oraz finał. Pojedynki te zaplanowane są kolejno na 13:00 i 17:00 czasu polskiego.
Wyniki na żywo można śledzić na stronie Katarskiego Związku Bilardowego oraz na stronach Światowej Federacji Bilardowej.
27 czerwca 2012
Śniegocki w strefie pucharowej
Dzisiaj w Doha początek rozstrzygnięć finałowego etapu mistrzostw świata w 9-bil. Ze 128 zawodników, którzy rozpoczynali przygodę z czempionatem, do strefy pucharowej mogła awansować tylko połowa. Pierwsze pojedynki „Last 64" już się zakończyły. Do 1/16 finału awansowali między innymi Dennis Orcolo, Ralf Souquet czy Nick van den Berg. Nasz jedyny reprezentant Mateusz Śniegocki swój pojedynek rozegra dzisiaj o godzinie 18:00 czasu polskiego. Rywalem Polaka będzie Brytyjczyk Darren Appleton.
Awans do kolejnej rundy turnieju dało Śniegockiemu wczorajsze zwycięstwo nad Kuwejtczykiem Abdullah'em Al Yousef. Bilardzista z Bliskiego Wschodu skutecznie stawiał opór w wyniku czego mecz zakończył się wynikiem 9:6. Mateusz Śniegocki z koszyka przegranych dolosowany został do utytułowanego Darena Appletona. Polak jednak z byłym mistrzem świata w 10-bil ma dodatni bilans. W ostatnich 4 latach ci dwaj zawodnicy spotykali się czterokrotnie podczas Pucharu Europy Euro Tour. Trzy razy zwyciężał Śniegocki, Anglikowi wygrać udało się tylko raz.
Wczoraj z zawodami pożegnała się masa bilardowych gwiazd światowego formatu. Na odległym 65. miejscu sklasyfikowani zostali tacy zawodnicy jak Chris Melling (Wielka Brytania), Shane van Boening (USA) czy Fu Jinabo (Chiny). W mistrzostwach nie wystąpi już także były mistrz świata Niemiec Oliver Ortmann, mistrz Europy w 9-bil Hiszpan Francisco Diaz oraz czterokrotny mistrz Europy Niels Feijen z Holandii.
Wieczorem poznamy ostateczny skład najlepszych 32 zawodników tegorocznych mistrzostw. Nowego czempiona „dziewiątki" poznamy w piątek.
25 czerwca 2012
Śniegocki wciąż w grze
Ze zmiennym szczęściem rozpoczął mistrzostwa świata w 9-bil nasz jedyny reprezentant na tym turnieju, Mateusz Śniegocki z Konsalnetu Warszawa. Polak w pierwszej rundzie gier eliminacyjnych przegrał 7:9 z mistrzem świata „dziewiątki" z 2007 roku Brytyjczykiem Darylem Peachem. Zawody jednak w żadnym wypadku dla naszego reprezentanta się nie kończą. Wczoraj po lewej stronie tabeli Mateusz zwyciężył 9:2 Libańczyka Mazena Berjawi tym samym dając sobie szansę na awans do strefy pucharowej. Rywalem Śniegockiego będzie przegrany z meczu pomiędzy legendą światowego poola, Filipińczykiem Francisco Bustamante a reprezentantem Kuwejtu Abdullah'em Al Yousef. Pojedynek Polaka rozegrany zostanie jutro o godzinie 13:00 czasu polskiego.
W Doha na placu boju pozostało już tylko 96 graczy. Wczoraj z turniejem pożegnało się 32 zawodników a wśród nich między innymi Marcus Chamat. Szweda „na lewą stronę" najpierw zepchnął dwukrotny mistrz świata w parach - Chińczyk Jianbo Fu a do domu odesłał mało znany Japończyk Takashi Uraoka. Również brązowy medalista sprzed roku Mark Gray nie zaliczy startu do udanych. Pogromcą Brytyjczyka okazali się Hayato Hijikata (Japonia) oraz Lee Chenman z Hong Kongu.
Dziś o godzinie 13:00 rozpoczną się pierwsze mecze o awans do strefy pucharowej. Jednymi z najciekawiej zapowiadających się pojedynków są mecz Niemca Thomasa Engerta z Tajwańczykiem Fong Pang Chao oraz spotkanie Karla Boyesa (Wielka Brytania) z Chin Shun Yangiem (Tajwan).
22 czerwca 2012
Mateusz Śniegocki nadzieją biało-czerwonych
W sobotę ruszą pierwsze pojedynki tegorocznych mistrzostw świata w odmianę 9-bil. Podobnie jak w latach poprzednich gospodarzami turnieju są Katarczycy. W turnieju weźmie udział 128 zawodników. Mateusz Śniegocki z klubu Konsalnet Warszawa będzie jedynym reprezentantem Polski na tych mistrzostwach.
Przez 4 dni gry będą prowadzone w szesnastu ośmioosobowych grupach. Na tym etapie z turniejem pożegna się połowa graczy a 64 najlepszych zmierzy się w środę w finałowej rundzie pucharowej. Mistrza świata poznamy w piątek 29 czerwca. W turnieju nie tylko gramy o tytuł i prestiż. W grę wchodzą również niezłe pieniądze. W tegorocznych zawodach pula nagród wynosi 300 tys. USD i podzielona jest w taki sposób, że nawet ci, którzy nie zdołają wyjść z grupy nie odjadą do domu z pustymi rękoma. Z niczym wrócą jedynie zawodnicy, którzy przegrają dwa pierwsze grupowe mecze. Nowy mistrz „dziewiątki" wzbogaci się o 40 tys. USD a pokonany finalista o 20 tys. USD.
Dzisiaj wieczorem w Dausze odbędzie się ceremonia otwarcia mistrzostw a zaraz po niej losowanie grup. Wyniki z turnieju będzie można śledzić na stronach Katarskiego Związku Bilardowego. Zawody zrelacjonuje na żywo telewizja Al Kass TV Qatar.