Przedsmak niedzielnych emocji mieliśmy w sobotę w Kieleckim Centrum Bilardowym. Nosan Galeria Echo Kielce rozegrał zaległe spotkanie 4. kolejki z Konsalnetem Warszawa. Ten mecz można było zobaczyć na żywo w TVSports.pl. Kto oglądał, na pewno nie żałował. Bilardziści obu drużyn wycisnęli z meczu maksimum a ostateczny wynik wyjaśniał się na ostatnich bilach pojedynków indywidulanych. W pierwszym spotkaniu padł remis 2:2. Dla Konsalnetu punktowali Marek Derek i Mateusz Śniegocki, którzy zwyciężali po 10:7 kolejno z Tomkiem Kapłanem i Karolem Skowerskim. Straty zmniejszył Michał Turkowski pokonując snookerowego mistrza Polski Michałą Zielińskiego. Popularny „Turu" potrzebował jednak do rozstrzygnięcia 19. partii, mimo prowadzenia 8:3. Punkt na remis zdobył dla Kielc Radek Babica. W meczu z Wojtkiem Szewczykiem sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Kuriozalne zagranie na „szóstkę" w ostatniej partii dało jednak zwycięstwo Poznaniakowi, reprezentującego kielecki klub. W pojedynku rewanżowym ponownie wszystko wskazywało na remis. Zmiennik Turkowskiego - Bartosz Rozwadowski - pokonał zmiennika Zielińskiego - Wojtka Trajdosa. Na 1:1 wyrównał Śniegocki, pokonując Tomka Kapłana. Prowadzenie gospodarzom dał Radek Babica, który w rewanżowym spotkaniu z Wojtkiem Szewczykiem ponownie okazał się lepszy, tym razem tylko o jedną partię. Gdy Skowerski prowadził z Markiem Derkiem 9:3, zwycięstwo Nosanu Galera Echo wręcz podane było na tacy. Marek zdołał jednak odrobić 5 partii i przy wyniku 9:8 Warszawianie ujrzeli światełko w tunelu. Po kilku błędach, kilkunastu odstawnych i partii przedłużającej się w nieskończoność to gospodarze cieszyli się z 3 punktów. Skowerski ustalając wynik na 10:8 wreszcie postawił długo oczekiwaną „kropkę nad i".
Bardzo podobny przebieg miał najciekawszy mecz, rozgrywanej już zgodnie z planem w niedzielę, 5. kolejki pomiędzy Duetem Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki a Metal Fachem LP Sokółka. Tutaj za to byliśmy świadkami innego scenariusza decydujących momentów drugiej odsłony. W pierwszej serii padł remis 2:2. Dla Sokółczan punktowali bracia Piekarscy. Krystian gładko pokonał Adama Skonecznego (10:4) a Konrad 10:7 wygrał z Piotrem Ostrowskim. Więcej problemów ze zwycięstwem mieli zawodnicy gospodarzy. Mariusz Skoneczny i Michał Czarnecki do rozstrzygnięcia potrzebowali aż 18. partii. O ile w pierwszym meczu praktycznie od początku wszystko wskazywało na remis, to w drugim Adam Skoneczny zaprzepaścił niemalże stuprocentową szansę na zwycięstwo Duetu. „Przy stanie 9:8 Adam miał na stole dosłownie dwa "trupy". Niestety jak się okazało był to zbyt trudny układ by dać drużynie zwycięstwo i trzy punkty. Szkoda komentować, ogólnie bardzo dobre mecze zagrali ‘Czarny' i ‘Maniek'. Adam i ‘Ostry' daleko odbiegali od swoich rzeczywistych umiejętności." - tak skwitował pojedynek rewanżowy szef ekipy z Tomaszowa, Krzysztof Lipiński. Dwa remisy zadowalają więc wszystkie pierwszoligowe zespoły, wszystkie oprócz Duetu i Metal Fachu.
W pozostałych trzech spotkaniach raczej nie można mówić o niespodziankach. Bila Tarnów, mimo iż na własnym terenie, nie urwała Nosanowi nawet małego punktu. Tarnowscy kibice nie mieli więc tym razem powodów do radości. Faworyzowani Kielczanie nie pozostawili złudzeń beniaminkowi i pewnie wygrywając 4:0, 4:0. W pierwszym meczu mimo stanu 0:3 Krzysztof Drąka dzielnie walczył z Karolem Skowerskim. Niestety przy wyniku 8:9 Krzysiek nie wbił bili numer 10 i ostatecznie przegrał 8:10. W drugim spotkaniu Maciej Auguścik również postraszył Tomasza Kapłana doprowadzając do stanu 8:8, niestety to było wszystko na co Tomasz pozwolił Maćkowi i drugi mecz również zakończył się wynikiem 0:4. Świetna formę zaprezentował Radosław Babica tracąc tylko dwie partie, grając niemal bezbłędnie. Tarnowianie niestety zagrali poniżej oczekiwań, podeszli do meczu spięci i ulegli presji rywala. Mimo kolejnej wysokiej porażki Bila Tarnów nadal ma spore szanse na pozostanie w lidze i za rok, bogatsi o ligowe doświadczenie, będą większym wyzwaniem dla Nosanu. Dwa razy 4:0 padło rónież we Wrocławiu. Miejscowy DSB Bandaclub Skytower rozgromił Idoslubu.pl Kielce. Goście realną szansę na remis mieli tylko w drugim spotkaniu. Ostatecznie jednak wygrane Konrada Juszczyszyna nad Danielem Maciołem 10:9 oraz Michała Lichodziejewskiego z Robertem Pasternakiem 10:8 dały 3 punkty drużynie z Wrocławia. Sześć punktów zainkasował również beniaminek Bilard Studio Warszawa. Nadzieje na remis dał jeszcze gospodarzom po wygranej 10:6 z Jakubem Kościelniakiem Dawid Jędrzejczak. Porażka Andrzeja Winogradowa w decydującym spotkaniu z Pawłem Kaczmarkiem jednak sprawiła, iż po raz kolejny na konto zespołu PrzyprawyŚwiata.pl Gdynia nie powędruje żaden punkt.
Mimo dwóch remisów liderem na najbliższe 3 miesiące pozostaje Duet Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki. Przewaga nad drugim w tabeli Nosanem Galeria Echo Kielce stopniała do 4 punktów. Kielczanie mają jeszcze jeden mecz w zapasie, więc wydaje się, że to oni są w lepszej sytuacji. Miejsce na podium zajmują jeszcze zawodnicy DSB Bandaclub Sktutower Wrocław. Po nich kreuje się czterodrużynowa grupa pościgowa z Bilard Studio i Metal Fachem na czele. Zagrożeni spadkiem na tę chwilę są Idoslubu.pl i PrzyprawyŚwiata.pl.
Niedzielna kolejka była ostatnią rozegraną przed wakacjami. Teraz czeka nas 3 miesiące przerwy. Rozgrywki o mistrzostwo I Ligi powrócą dopiero 8 września. Hitem 6. kolejki będzie pojedynek Nosanu Galeria Echo Kielce kontra Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki. Ten mecz może zdecydować o losach złotego medalu w sezonie 2013.
Pełne wyniki na stronach Polskiej Ligi Bilardowej 2013
Bardzo podobny przebieg miał najciekawszy mecz, rozgrywanej już zgodnie z planem w niedzielę, 5. kolejki pomiędzy Duetem Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki a Metal Fachem LP Sokółka. Tutaj za to byliśmy świadkami innego scenariusza decydujących momentów drugiej odsłony. W pierwszej serii padł remis 2:2. Dla Sokółczan punktowali bracia Piekarscy. Krystian gładko pokonał Adama Skonecznego (10:4) a Konrad 10:7 wygrał z Piotrem Ostrowskim. Więcej problemów ze zwycięstwem mieli zawodnicy gospodarzy. Mariusz Skoneczny i Michał Czarnecki do rozstrzygnięcia potrzebowali aż 18. partii. O ile w pierwszym meczu praktycznie od początku wszystko wskazywało na remis, to w drugim Adam Skoneczny zaprzepaścił niemalże stuprocentową szansę na zwycięstwo Duetu. „Przy stanie 9:8 Adam miał na stole dosłownie dwa "trupy". Niestety jak się okazało był to zbyt trudny układ by dać drużynie zwycięstwo i trzy punkty. Szkoda komentować, ogólnie bardzo dobre mecze zagrali ‘Czarny' i ‘Maniek'. Adam i ‘Ostry' daleko odbiegali od swoich rzeczywistych umiejętności." - tak skwitował pojedynek rewanżowy szef ekipy z Tomaszowa, Krzysztof Lipiński. Dwa remisy zadowalają więc wszystkie pierwszoligowe zespoły, wszystkie oprócz Duetu i Metal Fachu.
W pozostałych trzech spotkaniach raczej nie można mówić o niespodziankach. Bila Tarnów, mimo iż na własnym terenie, nie urwała Nosanowi nawet małego punktu. Tarnowscy kibice nie mieli więc tym razem powodów do radości. Faworyzowani Kielczanie nie pozostawili złudzeń beniaminkowi i pewnie wygrywając 4:0, 4:0. W pierwszym meczu mimo stanu 0:3 Krzysztof Drąka dzielnie walczył z Karolem Skowerskim. Niestety przy wyniku 8:9 Krzysiek nie wbił bili numer 10 i ostatecznie przegrał 8:10. W drugim spotkaniu Maciej Auguścik również postraszył Tomasza Kapłana doprowadzając do stanu 8:8, niestety to było wszystko na co Tomasz pozwolił Maćkowi i drugi mecz również zakończył się wynikiem 0:4. Świetna formę zaprezentował Radosław Babica tracąc tylko dwie partie, grając niemal bezbłędnie. Tarnowianie niestety zagrali poniżej oczekiwań, podeszli do meczu spięci i ulegli presji rywala. Mimo kolejnej wysokiej porażki Bila Tarnów nadal ma spore szanse na pozostanie w lidze i za rok, bogatsi o ligowe doświadczenie, będą większym wyzwaniem dla Nosanu. Dwa razy 4:0 padło rónież we Wrocławiu. Miejscowy DSB Bandaclub Skytower rozgromił Idoslubu.pl Kielce. Goście realną szansę na remis mieli tylko w drugim spotkaniu. Ostatecznie jednak wygrane Konrada Juszczyszyna nad Danielem Maciołem 10:9 oraz Michała Lichodziejewskiego z Robertem Pasternakiem 10:8 dały 3 punkty drużynie z Wrocławia. Sześć punktów zainkasował również beniaminek Bilard Studio Warszawa. Nadzieje na remis dał jeszcze gospodarzom po wygranej 10:6 z Jakubem Kościelniakiem Dawid Jędrzejczak. Porażka Andrzeja Winogradowa w decydującym spotkaniu z Pawłem Kaczmarkiem jednak sprawiła, iż po raz kolejny na konto zespołu PrzyprawyŚwiata.pl Gdynia nie powędruje żaden punkt.
Mimo dwóch remisów liderem na najbliższe 3 miesiące pozostaje Duet Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki. Przewaga nad drugim w tabeli Nosanem Galeria Echo Kielce stopniała do 4 punktów. Kielczanie mają jeszcze jeden mecz w zapasie, więc wydaje się, że to oni są w lepszej sytuacji. Miejsce na podium zajmują jeszcze zawodnicy DSB Bandaclub Sktutower Wrocław. Po nich kreuje się czterodrużynowa grupa pościgowa z Bilard Studio i Metal Fachem na czele. Zagrożeni spadkiem na tę chwilę są Idoslubu.pl i PrzyprawyŚwiata.pl.
Niedzielna kolejka była ostatnią rozegraną przed wakacjami. Teraz czeka nas 3 miesiące przerwy. Rozgrywki o mistrzostwo I Ligi powrócą dopiero 8 września. Hitem 6. kolejki będzie pojedynek Nosanu Galeria Echo Kielce kontra Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki. Ten mecz może zdecydować o losach złotego medalu w sezonie 2013.
Pełne wyniki na stronach Polskiej Ligi Bilardowej 2013