Zwycięzca Jerzy Półtorak (z lewej) i srebrny medalista Ruslan Michuta (Litwa)
Jerzy Półtorak od ponad 20 lat przebywa za oceanem, gdzie obowiązki duszpasterskie godzi z pracą na rzecz Polonii Amerykańskiej oraz... bilardem. W meczach na stole telewizyjnych popisywał się efektownymi zagraniami oraz całą gamą sposobów wygrywania partii w dziewiątkę. Swoje mecze kończył złożonymi sekwencjami wbić (z partią "z kija włącznie"), przemyślanymi kombinacjami oraz taktyczną grą na faule. Wieloletnie doświadczenie bilardowe, budowane udziałem w licznych inicjatywach bilardowych w USA, pozwoliło Jerzemu Półtorakowi w cuglach zdobyć złoty medal, tracąc przez cały turniej zaledwie jedną partię. Szczególnie cieszy fakt, że Mistrz Igrzysk Polonijnych wnikliwie śledzi poczynania polskich bilardzistów, wspierając ich serdecznymi myślami.
Medale z rąk prezesa PZBil Grzegorza Kedzierskiego oraz Dyrektora Wydziały Sportu Urzędu Miasta Kielce Mieczysława Tomali najlepsi otrzymali podczas uroczystej ceremonii w "Miasteczku Olimpijskim". Rywalizacja o medale musiała jednak ustąpić żywotnemu entuzjazmowi i ogromnemu zainteresowaniu, jakie towarzyszyły "namiotowi bilardowemu" w wiosce olimpijskiej. Setki osób odwiedziło miejsce, przybliżające historię bilarda w Kielcach oraz Kieleckie Centrum Bilardowe. Spora część z nich zdradzała oznaki niemalże uzależnienia od nowo poznanej dyscypliny. Ogromna w tym zasługa Grzegorza Kędzierskiego, Karola Skowerskiego i Ziemowita Janaszka, którzy już na tydzień przed robili, co w ich mocy, by pokazać przybyłym prawdziwą wartość sportu bilardowego. Dodatkowe słowa uznania należą się Karolowi Skowerskiemu, który wykazał się ogromną cierpliwością i zaangażowaniem, ucząc rzesze zainteresowanych bilardowych postaw. Owoce jego pracy można było podziwiać podczas transmisji z zawodów.
Igrzyska zakończono wieczorem wspaniałym koncertem zorganizowanym w Kieleckim Centrum Kultury. Oprócz uczestników i organizatorów nie zabrakło wyśmienitych gości w tym min. gospodarza imprezy prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego, prezesa Stowarzyszenia Wspólnota Polska, byłego wicepremiera Longina Komołowskiego, prezesa PKOl Andrzeja Kraśnickiego oraz wielu parlamentarzystów.
Podsumowując imprezę należy złożyć ogromne gratulacje na ręce organizatorów wszystkich zawodów sportowych, którzy spisali się na medal. To samo dotyczy Świętokrzyskiej Federacji Sportu, kirowanej przez Grzegorza Budziosza, która koordynowała całość rozgrywek. Oczywiście nie można zapomnieć o głównym organizatorze: Miasto Kielce na czele z Prezydentem Wojciechem Lubawskim oraz całym sztabem organizacyjnym. Specjalne podziękowania składamy zastępcy prezydenta Kielc Andrzejowi Sygutowi, dyrektorowi Wydziału Sportu Mieczysławowi Tomali oraz pracownikom Urzędu Miasta na czele z Katarzyną Telką.
Oczywiście nie można zapomnieć o osobach i firmach, które pomogły w promocji i organizacji bilarda podczas zawodów. Dziękujemy więc za finansowe wsparcie firmie IGLO z Krakowa, QSMedia z Kielc kierowanej przez Izabelę i Łukasza Szubę oraz Mak Marketing z Kielc. Za treningową cierpliwość i wytrwałość Ziemowitowi i Edwardowi Janaszkom oraz Karolowi Skowerskiemu i Katarzynie Wesołowskiej. Nie możemy zapomnieć oczywiście o obsłudze sędziowskiej i telewizyjnej imprezy kierowanej przez Grzegorza Kedzierskiego, czyli: Marku Karlikowskim, Izabeli Gajek, Danie Koniecznej, Łukaszowi Dzirbie. Specjalne podziękowania dla Janka Niewęgłowskiego i Emila Paliwody za trud pracy w ekstremalnych warunkach.
Trochę szkoda, że impreza się już tak szybko zakończyła, ale mamy nadzieję, że wkrótce znów będziemy świadkami podobnego wydarzenia promującego sport, Kielce i nasz ukochany bilard na tak ogromną skalę.
XVI ŚLIP - turniej Pool Bilard - GALERIA FOTO
Igrzyska Polinijne w mediach:
- Echo Dnia
- ITV Kielce