15 grudnia 2008
W niedzielę zakończyła się XV edycja prestiżowego meczu pomiędzy drużynami Europy i Stanów Zjednoczonych. W tym roku gospodarzem imprezy był Hotel Hilton w Portomaso (Malta). W składzie teamu zza oceanu wystąpiły takie gwiazdy jak: Earl Strickland, Johnny Archer, Rodney Morris, Jeremy Jones i Shane van Boening. Skład Europy stanowili Ralf Souquet (Niemcy), Niels Feijen (Holandia), Mika Immonen (Finlandia), Tony Drago (Malta) i Mark Gray (Wielka Brytania).
Po pierwszym dniu zawodów wynik brzmiał 3:1 dla Europejczyków. Druga sesja to popis Miki Immonena, który pokonał między innymi Earla Stricklanda 5:0 i stan meczu wyniósł 5:3. Kolejne sesje przynosiły korzystny bilans dla zawodników ze Starego Kontynentu. Nie oddali już prowadzenia do samego końca i ostatecznie zwyciężyli w pięknym stylu 11:5.
Team Europy w tym roku dysponował niezwykle mocnym składem. W drużynie tej zagrało dwóch mistrzów świata (Souquet, Feijen) oraz zwycięzca US open - Mika Immonen. Zwycięstwo Europy było dopiero czwartym tryumfem tej drużyny w historii Pucharu Mosconi. Aż 10 razy wygrywali Amerykanie a raz padł w meczu remis.
Więcej na oficjalnej stronie Pucharu Mosconi - www.mosconicup.com
12 grudnia 2008
Europa prowadzi 3:1
Wczoraj wieczorem w Hotelu Hilton w Portomaso (Malta) rozpoczęła się XV edycja pojedynku pomiędzy drużynami Stanów Zjednoczonych i Europy.
"Bilardowy maraton" fantastycznie rozpoczęli zawodnicy ze Starego Kontynentu. Po pierwszym dniu prowadzą oni 3:1. W inauguracyjnym pojedynku drużynowym Europejczycy zwyciężyli 5:3. Drugi mecz rozegrali debliści (Feijen/Souquet i van Boening/Morris). Tutaj padł identyczny winik jak w pierwszym pojedynku i Europa prowadziła już 2:0. Dwa ostatnie mecze we wczorajszej sesji to popis Miki Immonena, oraz deblistów Strickland/Archer. Przed dzisiejszą sesją wynik więc brzmi 3:1 dla europejskiej drużyny.
W niedzielę zakończyła się XV edycja prestiżowego meczu pomiędzy drużynami Europy i Stanów Zjednoczonych. W tym roku gospodarzem imprezy był Hotel Hilton w Portomaso (Malta). W składzie teamu zza oceanu wystąpiły takie gwiazdy jak: Earl Strickland, Johnny Archer, Rodney Morris, Jeremy Jones i Shane van Boening. Skład Europy stanowili Ralf Souquet (Niemcy), Niels Feijen (Holandia), Mika Immonen (Finlandia), Tony Drago (Malta) i Mark Gray (Wielka Brytania).
Po pierwszym dniu zawodów wynik brzmiał 3:1 dla Europejczyków. Druga sesja to popis Miki Immonena, który pokonał między innymi Earla Stricklanda 5:0 i stan meczu wyniósł 5:3. Kolejne sesje przynosiły korzystny bilans dla zawodników ze Starego Kontynentu. Nie oddali już prowadzenia do samego końca i ostatecznie zwyciężyli w pięknym stylu 11:5.
Team Europy w tym roku dysponował niezwykle mocnym składem. W drużynie tej zagrało dwóch mistrzów świata (Souquet, Feijen) oraz zwycięzca US open - Mika Immonen. Zwycięstwo Europy było dopiero czwartym tryumfem tej drużyny w historii Pucharu Mosconi. Aż 10 razy wygrywali Amerykanie a raz padł w meczu remis.
Więcej na oficjalnej stronie Pucharu Mosconi - www.mosconicup.com
12 grudnia 2008
Europa prowadzi 3:1
Wczoraj wieczorem w Hotelu Hilton w Portomaso (Malta) rozpoczęła się XV edycja pojedynku pomiędzy drużynami Stanów Zjednoczonych i Europy.
"Bilardowy maraton" fantastycznie rozpoczęli zawodnicy ze Starego Kontynentu. Po pierwszym dniu prowadzą oni 3:1. W inauguracyjnym pojedynku drużynowym Europejczycy zwyciężyli 5:3. Drugi mecz rozegrali debliści (Feijen/Souquet i van Boening/Morris). Tutaj padł identyczny winik jak w pierwszym pojedynku i Europa prowadziła już 2:0. Dwa ostatnie mecze we wczorajszej sesji to popis Miki Immonena, oraz deblistów Strickland/Archer. Przed dzisiejszą sesją wynik więc brzmi 3:1 dla europejskiej drużyny.