Nie będzie powtóki z Sarajewa. Polski finał Euro Touru tym razem nie wchodzi w grę a to za sprawą faktu, iż w rozpoczynających się jutro zawodach z cyklu Pucharu Europy EPBF Euro Tour zagra tylko jeden reprezentant naszego kraju.
Wszystko zaczęło się przed rokiem, kiedy to Europejska Federacja Bilardowa postanowiła zorganizować jedną z edycji najważniejszego europejskiego cyklu w Cyprze Północnym, państwie "którego nie ma" i uznawane jest jedynie przez tureckie władze. W takim przypadku nie jest możliwe pozyskanie jakichkolwiek środków z budżetu państwa na start w zawodach. Z tego powodu rok temu na Cyprze Północnym nie zobaczyliśmy żadnego Polaka. Wtedy Polski Związek Bilardowy oraz żadne regionalne stowarzyszenie nie zdecydowało się na wysłanie zawodników. Teraz sytuacja jest niemal identyczna, z jednym tylko wyjątkiem - na start "na własną rękę" zdecydował się Radosław Babica z Nosanu Galeia Echo Kielce.
Radek jest jednym ze 100 zawodników, którzy wezmą udział w zawodach. Frekwencja nie zachwyca a z udziału, oprócz pozostałych naszych reprezentantów, zrezygnowała również czołówka Niemiec, Hiszpanii i Grecji. Powodem mogą być również względy finansowe, udział w tym turnieju nie należy do najtańszych.
Nasz jedyny reprezentant rozpocznie walkę już jutro. Wyniki będzie można śledzić na stronach http://www.eurotouronline.eu/.
Wszystko zaczęło się przed rokiem, kiedy to Europejska Federacja Bilardowa postanowiła zorganizować jedną z edycji najważniejszego europejskiego cyklu w Cyprze Północnym, państwie "którego nie ma" i uznawane jest jedynie przez tureckie władze. W takim przypadku nie jest możliwe pozyskanie jakichkolwiek środków z budżetu państwa na start w zawodach. Z tego powodu rok temu na Cyprze Północnym nie zobaczyliśmy żadnego Polaka. Wtedy Polski Związek Bilardowy oraz żadne regionalne stowarzyszenie nie zdecydowało się na wysłanie zawodników. Teraz sytuacja jest niemal identyczna, z jednym tylko wyjątkiem - na start "na własną rękę" zdecydował się Radosław Babica z Nosanu Galeia Echo Kielce.
Radek jest jednym ze 100 zawodników, którzy wezmą udział w zawodach. Frekwencja nie zachwyca a z udziału, oprócz pozostałych naszych reprezentantów, zrezygnowała również czołówka Niemiec, Hiszpanii i Grecji. Powodem mogą być również względy finansowe, udział w tym turnieju nie należy do najtańszych.
Nasz jedyny reprezentant rozpocznie walkę już jutro. Wyniki będzie można śledzić na stronach http://www.eurotouronline.eu/.