Nosan Galeria Echo Kielce - PrzypawyŚwiata.pl Gdynia
We wczorajszym spotkaniu komplet punktów był do przewidzenia. Rywalem był ostatni w tabeli zespół Przyprawy Świata.pl Gdynia. Nie obyło się jednak bez małej niespodzianki. Kapitan zespołu Radosław Babica oraz Tomasz Kapłan przegrali swe mecze z Dawidem Jędrzejczakiem Jednak w pozostałych meczach to już kielczanie zwyciężali by ostatecznie zainkasować 6 punktów i cieszyć się z obrony tytułu mistrzowskiego.
Jak podkreśla trener mistrzów Marek Karlikowski nie było to takie proste: - W kilku spotkaniach mecze decydowały się w ostatnich partiach. Szczególnie istotne było zwycięstwo w pierwszej kolejce w Sokółce. Po naprawdę dramatycznym boju udało się nam wywieźć komplet punktów mimo, że to gospodarze byli o włos od zwycięstwa. Przełomowym momentem były zwycięstwa nad odwiecznym rywalem Duetem oraz niezwykle groźnym młodym zespołem z Wrocławia. Chłopcy zagrali w tych spotkaniach jak prawdziwi mistrzowie a w meczach z niżej notowanymi zachowywali spokój i koncentrację. Te wszytki elementy dały nam końcowy sukces z którego możemy się cieszyć już na kolejkę przed zakończeniem rozgrywek.
Metal Fach LP Sokółka - Bilard Studio Warszawa
Było to bardzo ważne spotkanie dla drużyny z Podlasia, gdyż komplet zwycięstw zapewniłby miejsce na podium. Chwilę przed 12:00 zawodnicy rozpoczęli swoje pojedynki. Szybkie prowadzenie objęli Krystian Piekarski w meczu z Jakubem Kościelniakiem 7:3, Konrad z Pawłem Kaczmarkiem 8:3 oraz Marek Kudlik z Hubertem Kaczmarkiem 7:1. Jedynie po dobrej grze Wojtek Sroczyński uciekł na kilka partii Piotrkowi. Zatem wszystko wskazywało na to, że Sokółczanie nie roztrwonią uzyskanej przewagi. Po kilku błędach Konrada, Paweł doprowadza do wyniku 8:6. Czas dla młodego zawodnika z Sokółki i dwie kolejne partie dopisane na jego konto otwierają wynik meczu na 1:0. Podobna sytuacja na stolę numer 1 Kolejne 3 partie na swoje konto dopisuje Kuba Kościelniak i wynik brzmi już tylko 7:6. Dobra gra Krystiana w końcówce pozwala zwyciężyć 10:6 i podwyższyć wynik meczu na 2:0. Dobrze grający Wojtek skrupulatnie wykorzystał błędy, grającego z lekką gorączką, Piotrka i zwyciężył 10:6, dając honorowy punkt swojej drużynie. Chwilę po tym spotkaniu Marek przypieczętował zwycięstwo swojej drużyny wysoko pokonując Huberta - 10:2.
Chwila przerwy między meczami, była okazją na poznanie wyników pozostałych spotkań a zwłaszcza dwóch bardzo ważnych dla zawodników z Sokółki : Konsalnet - Banda Club oraz Tarnów - Duet. 2:2 w pierwszym meczu w Warszawie było dla Sokółki dobrym wynikiem, gdyż obie drużyny wciąż walczyły o medale. Natomiast wicelider z Tomaszowa, gładko zwyciężył w pierwszym meczu 4:0. Krótka przerwa dobiegła końca i zawodnicy ponownie stanęli do stołów. Tym razem rewanż na Wojtku Sroczyńskim wziął Piotrek. Wysokie prowadzenie 8:2 następnie 9:4 wskazywało na łatwe zwycięstwo. Jednak 4 kolejne partie na konto zawodnika z Warszawy i czuć dało się lekki niepokój. Na szczęście 18 partia należała do Piotrka, który wyprowadził swój zespół na 1:0. Na stole nr 2 w "9" swój mecz rozgrywali Konrad z Kubą. Zwycięstwo Konrada 10:8, jednak należy przyznać, że był to ciężki mecz. Kuba prowadził już 7:5, jednak kilka błędów w decydujących momentach sprawiło, że to Konrad dopisał na swoje konto 10-ty punkt i podwyższył wynik meczu na 2:0. Na 3:0 wynik spotkania ustalił Marek Kudlik pokonując Pawła Kaczmarka 10:7. Nieoczekiwanie przedłużył się mecz w "8" pomiędzy Krystianem i Hubertem. Dobra gra Sokółczanina w pierwszej fazie zapowiadała pewne i szybkie
zwycięstwo. Jednak od stanu 7:1, Krystian zaczął popełniać proste błędy co ostatecznie doprowadziło do wyniku 9:8. Niestety szansy na skończenie układu na 9:9 nie wykorzystał Hubert i to zawodnik z Sokółki ustalił wynik spotkania na 4:0.
Konsalnet Warszawa - DSB Bandaclub Skty Tower Wrocław
Cztery punkty zdobył na włąsnym terenie stołeczny zespół. W pierwszym meczu padł remis a jeden punkt zapewnił swojej drużynie Konrad Juszczyszyn, który pokonał Wojtka Szewczyka 10:9. Wynik 4:0 w drugim starciu może wskazywać na bezproblemowe zwycięstwo. W rzeczywistości gospodarze musieli się sporo napocić. Zarówno Marek Derek jak i Wojciech Szewczyk rozstrzygali swoje mecze dopiero w ostatniej partii.
Bila Tarnów - Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki
Bardzo cenny punkt na własnym terenie zanotowała Bila Tarnów. Faworyzowani goście, drużyna Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki, przyjechała do Tarnowa po komplet punktów, by zapewnić sobie srebrny medal. Pierwszy mecz zakończył się planowym 0:4, choć Maciej Auguścik i Krzysztof Drąka nie oddali swoich pojedynków bez walki, przegrywając odpowiednio: 9:10 i 8:10. Maciej od początku toczył wyrównaną walkę z Piotrem Ostrowskim, Krzysiek natomiast zmarnował początek meczu i gdy przy stanie 1:6 nikt nie dawał mu szansy na zwycięstwo, nagle obudził się wygrywając bez pomyłki sześć kolejnych partii, doprowadzając do stanu 7:6. Bardzo dobra gra Krzyśka nie wybiła jednak z rytmu Mariusza i to on ostatecznie pozostawił w pokonanym polu zawodnika Bili.
Drugi mecz również przebiegał pod dyktando zawodników z Tomaszowa, którzy szybko objęli prowadzenie 2:0. W trzecim pojedynku Adam Skoneczny cały czas utrzymywał bezpieczną przewagę nad słabo dysponowanym Wojciechem Goskiem i nic nie zapowiadało że mógł by tę rywalizację przegrać. W czwartym pojedynku na otarcie łez Tarnowskich kibiców, dzięki dobrej grze pierwszy mały punkt zdobył będący ostatnio w bardzo dobrej formie Maciej Auguścik, pokonując Michała Czarneckiego 10:8. Stan meczu brzmiał więc 1:2 i do zakończenia spotkania w ostatnim pojedynku Wojciecha Goska z Adamem Skonecznym przy wyniku 6:9 Adamowi pozostała w miarę prosta bila numer "10" której jednak nie trafił. Wojtek mimo słabej dyspozycji skorzystał z prezentu wbijając "dziesiątkę" na 7:9 i w bardzo dobrym stylu wygrał kolejne trzy partie, dając beniaminkowi bardzo ważny punkt, który może przesadzić o utrzymaniu Bili w lidze.
Mimo, iż znamy już mistrza Polski, w żadnym wypadku emocje jeszcze się nie skończyły. Remis w Tarnowie sprawił, że srebrne medale nie mają jeszcze właścicieli. Mimo, iż Duet ma przewagę w tabeli, to podczas ostatniej kolejki będzie jedynie na rozgrywki przypatrywał się z boku. Wszystko jest więc w rękach Metal Fach-u LP, który w ostatnim starciu sezonu zegra w Kielcach z Idoslubu.pl. Dwa zwycięstwa dadzą im tytuł wicemistrzowski, jakikolwiek inny wynik sprawi, że na drugim stopniu podium staną zawodnicy z Tomaszowa Mazowieckiego.
Pełne wyniki, tabela oraz klasyfikacja indywidulana na stronach Polskiej Ligi Bilardowej 2013.