Oliwia Czupryńska (Nosan Galeria Echo Kielce) i
Marek Kudlik (LP Metal-Fach Sokółka), najlepsi Juniorzy Świata 2011 roku
bezkonkurencyjni na Mistrzostwach Polski w 9 bil. W gronie Pań to powtórka
rozstrzygnięcia sprzed roku. U Panów - Mistrzostwo Marka to dodatkowe
zaognienie walki o samochód, który - choć od początku Mistrzostw nie ruszył się
o milimetr - nieco "odjeżdża" Mariuszowi Skonecznemu.
Czupryńska już chwilę po przegranym finale ósemki przypomniała, że jej celem na
tegoroczne Mistrzostwa są dwa złote medale. Aby go zrealizować Mistrzyni Europy
w 10 bil musiała popisać się obroną tytułu Mistrzyni Polski w dziewiątkę sprzed
roku. Powodzenie tego przedsięwzięcia ani przez moment nie wydawało się
zagrożone. W drodze do półfinału Czupryńska straciła zaledwie cztery partie, wygrywając
po 6-2 z Agatą Sokołowską (Nosan Galeria Echo Kielce) i Ewą Bąk (MUKS IKS Tarnów).
W półfinale Czupryńska pokonała 6-3 Izabelę Łącką (Pino Dębica). Finał
natomiast okazał się szansą na rewanż dla Ewy Bąk za mecz o awans z prawej
strony. Tym razem tarnowianka dzielnie stawiała czoła Czupryńskiej, nie
pozwalając jej na pełną swobodę kontrolowania wyniku. Ostatecznie jednak Obrończyni
Tytułu wygrała 6-4, zdobywając swój drugi medal w kieleckim Czempionacie.
Podium uzupełniła Katarzyna Wesołowska (Nosan Galeria Echo Kielce), która
uległa Ewie Bąk 5-6 w półfinale. Karolina Pikul, Mistrzyni Ósemki, tym razem na
7. miejscu.
Wśród Panów najlepszy okazał się Marek Kudlik. Mistrz Świata Juniorów z 2011
roku bez porażki przebrnął przez turniej, od samego początku zmagając się
z wymagającymi rywalami. Awans do fazy pucharowej uzyskał dzięki zwycięstwom
nad Wojciechem Bankiem (MUKS IKS Tarnów) i Jerzym Regieli (Allinone Mikołów).
Najpoważniejszymi testami okazały się mecze, począwszy od 1/8 finału. W tej
fazie Kudlik mierzył się ze swoim bratem, Piotrem, żądnym rewanżu za mecz 1/8
finału ósemki. Ponownie lepszy okazał się Marek, wygrywając 9-6. Nieco
sprawniej Kudlik poradził sobie w ćwierćfinale ze świetnie dysponowanym
Mieszkiem Fortuńskim (DSB Bandaclub Skytower Wrocław), wygrywając 9-3. W
półfinale potwierdziła się niepisana reguła, dotycząca meczów Marka Kudlika...
Ilekroć na jego drodze staje Karol Skowerski (Nosnan Galeria Echo Kielce), tyle
razy wynik można przewidzieć z dużym prawdopodobieństwem... Tym razem Kudlik
wygrał jednak po horrorze i świetnym meczu. Skowerski, przegrywajać 7-8 dołożył
brąz dziewiątki do srebra w ósemkę. Finał wczorajszych zmagań przeciwko
Wojciechowi Szewczykowi (Konsalnet Warszawa)okazał się świetnym i zaciętym
widowiskiem. Choć wydawało się, że Marek kontroluje wynik, w pewnym momencie zaczął
popełniać błędy, które dały Szewczykowi okazję do szczęścia pogoni za
Kudlikiem. Ostatecznie Marek wygrał 9-7, zdobywając swój szósty seniorski, ale
pierwszy złoty medal. Taki skład finału, obecność na podium Wojciecha
Sroczyńskiego oraz dopiero 9. miejsce Mariusza Skonecznego uczyniły
dziesiątkę, ostatnią odmianę na Mistrzostwach, kluczową dla walki o zwycięstwo
w Rankingu. Zaledwie kilkanaście punktów pozostało z przewagi lidera nad grupą pościgową,
która "spłaszczyła się " przez zwycięstwo Kudlika. Wielce prawdopodobnym
jest, że jeśli Mariusz nie zdobędzie się na występ lepszy, niż pozostałe,
samochodem odjedzie ktoś z tria Kudlik, Szewczyk Sroczyński.
PEŁNE YWNIKI -
TRANSMISJA VIDEO - www.tvsports.pl