Wywiad z Marcinem Krzemińskim , honorowym prezesem PZBil, mianowanym przez Światową Konfederację Sportów Bilardowych na szefa sztabu przygotowań turnieju bilardowego World Games.
Na początek gratulacje. Zarząd WCBS powierzył Ci ogromnie ważne zadanie. Krótko mówiąc nasz z Komitetem Organizacyjnym miasta Wrocław i IWGA przygotować najważniejszą imprezę bilardową na świecie. O tej decyzji prezes WCBS zawiadomił Wrocław 23 czerwca 2014 roku.
MK. Dziękuję, chociaż nie wiem czy to powód do zadowolenia. World Games, to szczególna impreza łącząca sport i wielką politykę. Wszyscy oczekują, że we Wrocławiu będzie lepiej niż w Cali.
W 2017 roku Wrocław będzie miejscem rozgrywania drugiej pod kątem wielkości multisportowej imprezy na świecie – Światowych Igrzysk Sportowych. W programie jest bilard.
MK. Rzeczywiście , pod patronatem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, specjalnie do tego celu powołana organizacja , International World Games Association przeprowadza co 4 lata wielką imprezę sportową nazywaną czasami igrzyskami sportów nieolimpijskich. W jej programie jest rywalizacja w ponad 35 dyscyplinach , w której uczestniczą sportowcy z ponad 100 państw. Zwróćmy uwagę, że w największej imprezie Letnich Igrzyska Olimpijskich startuje ponad 12.000 sportowców, w Zimowych Igrzyskach między 2.500-3.000 osób, a w World Games w Cali było ok. 4.500 sportowców. Plan na Wrocław jest ok. 5.000 osób startujących i goście. Taka jest ranga imprezy. Jesteśmy tam jako bilard : pool bilard, karambol i snooker.
W 2013 roku gospodarzem było kolumbijskie miasto Cali. Byłeś tam i pracowałeś w sztabie kierującym turniejem.
MK. Do Cali jechałem jako osoba mająca nadzorować kontrole anty-dopingowe. Na miejscu okazało się, że problemów, które powstały nie jest w stanie rozwiązać dyrektor turnieju wyznaczony przez WCBS. Poproszono mnie o pomoc w efekcie czego przejąłem sprawy: współpracy z ochroną, organizację ceremonii otwarcia i zakończenia, transport, obsługę sędziowską, obsługę VIP i obowiązki dyrektora turnieju pool bilardowego. Do tego oczywiście miałem sprawy anty-dopingu.
Jak na nominację w ostatniej chwili, to trochę dużo .
MK. Praktycznie przez 6 dni pracowaliśmy od 8.00 do 23.00, ale satysfakcja z udanej imprezy jest wielka.
Wiemy, że World Games są imprezą IWGA . Kto jest głównym organizatorem ze strony bilarda ?
MK. Jedyną organizacją decydującą o starcie i przebiegu imprezy bilardowej jest Światowa Konfederacja Sportów Bilardowych - World Confederation of Billiard Sports . To WCBS określa format sportowy, decyduje o miejscach dla poszczególnych rodzajów gry , obsadzie kadrowej imprezy itp. WCBS jest jedyną organizacją bilardową , którą uznaje Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Jej założycielami i członkami są światowe organizacje pool bilarda, karambola i snookera.
Co zadecydowało o Twojej nominacji ?
MK. Myślę, że kilka elementów. Pierwszy to fakt, że jestem członkiem Zarządu Dyrektorów WCBS. Drugi, myślę ważniejszy, był moja praca w Cali i doświadczenie w organizacji międzynarodowych imprez. Poza tym WCBS jest w luksusowej sytuacji, iż ma swojego człowieka w kraju-gospodarzu World Games.
Pierwszą sprawą jest lokalizacja turnieju .
Jak wiemy, sala gier jest bardzo ważna. To tutaj mają być stworzone optymalne warunki do rywalizacji, ale także budowany obraz dyscypliny. Wspólnie z Komitetem Organizacyjnym Miasta Wrocław, a dokładnie spółką powołaną do przygotowania tej imprezy będę szukał rozwiązania.
Czy są już jakieś propozycje ?
Tak, ale sprawa nie jest rozstrzygnięta. Komitet WG Wrocław musi to zamknąć na jesieni tego roku.
Co w Twojej ocenie wymaga pilnych kroków?
Rozmowy z Komitetem Organizacyjnym , które już prowadzę to jedno, a budowa polskiego sztabu wspierającego imprezę to drugie. Tutaj oczekuję współdziałania z Polskim Związkiem Bilardowym i Polskim Związkiem Snookera i Bilarda Angielskiego. Wystosowałem zaproszenie do kolegów prezesów. PZBil potwierdził swoją gotowość. Na stanowisko PZSiBA czekam. Przypominam jednak, że w Cali wszystko odbyło się bez bilardowej federacji Kolumbii i związki narodowe nie mają tutaj żadnej mocy stanowiącej. Nie wyobrażam sobie jednak, żeby odpuściły sobie tą imprezę. Bardzo pomocni mogą być wolontariusze z bilardowych klubów Wrocławia. Z pewnością jest dla nich miejsce w zespole pracującym nad World Games.
Bilardowy turniej World Games nie ma specjalnego prestiżu wśród części klubów i zawodników. Skąd się to bierze ?
Bardzo dobre i bardzo trudne pytanie. World Games jest turniejem ogromnie prestiżowym , ale w niewielkiej obsadzie, organizowanym co 4 lata. W zależności od polityki państwa różny jest stosunek do tej imprezy w samych federacjach narodowych. Tym dysproporcjom przyglądałem się w Cali. Mieliśmy tam wspaniałe , bogato finansowane przez rządy ekipy i coś na wzór pospolitego ruszenia. Znam państwa, które za złoty medal WG dawały 100.000 euro i takie, które prawie wcale to nie obchodziło. W WG generalnie nie ma nagród finansowych. To taki system jak w Igrzyskach Olimpijskich, gdzie organizator nagród nie płaci. Niektóre federacje wydzieliły środki w swoich budżetach, aby zachęcić najlepszych do startu. Dla dużej części środowiska mistrzostwa świata w ich dyscyplinie są bardziej namacalne więc ważniejsze. Ale to myślenie jest błędne. Przyszłością bilarda jest olimpiada, a World Games to ostatni szczebel na tej drabinie. Bilard nie może stać poza światowym systemem sportowym. Jeżeli leniwi, słabi działacze nie poprowadzą go w tą stronę, to skazują dyscyplinę na upadek.
Czy wiemy już kto zagra w World Games ?
Na dzisiaj wiemy, że WCBS ma 16 miejsc dla panów w poola, karambol i snookera oraz dla 16 pań w poola. Nad systemem kwalifikacji będziemy rozmawiali na jesieni w kierownictwie WCBS.
Czy Polacy zagrają we Wrocławiu ?
Myślę, że byłoby błędem, gdyby WCBS nie dała miejsc gospodarzom. Rozmawiałem w tej sprawie i sądzę, że po jednej osobie w każdej rywalizacji będziemy mieli. Pytanie brzmi, jak zwiększyć naszą reprezentację ?
A co z szansami medalowymi ?
Do WG jeszcze daleko, ale z pewnością wiemy w którym miejscu jesteśmy. Czy mamy szansę na medale zależy od tego jak związki przygotują zawodników do tej imprezy. Wiem, że Polski Związek Bilardowy ma program przygotowań i rozmawia z Ministerstwem Sportu o jego finansowaniu.
Dziękuję za rozmowę .