wicemistrz Polski wziął rewanż i poza pucharem, medalem i nagrodą finansową zapewnił sobie start w mistrzostwach świata w piramidę w Rosji w listopadzie. Brązowe medale przypadły Maciejowi Życińskiemu i Mieszkowi Fortuńskiemu. "Wiele zagrań było niekonwencjonalnych, ponieważ grający myśleli w kategoriach poola. A trzeba było przestawić się na piramidę" skomentowała Viktoria Nagorna z Ukrainy, która wcześniej szkoliła międzynarodowy zespół.
Do turnieju dopuszczono 16 graczy. Oprócz Polaków zagrali Bułgarzy, Rumunii i Włoch. Organizatorem turnieju był Marcin Krzemiński prezes Mak Marketing i klub Pino Dębica.