Finał również okazał się symboliczny. Na przeciwko siebie stanęli MVP poprzedniego i obecnego sezonu. Mecz lepiej rozpoczął Mariusz Skoneczny (Duet Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki), który prowadził 3-0 i tylko kick sprawił, że nie udało się rozwiązać układu na 4-0. Mieszko wytrzymał oczekiwanie i szturm rywala. Sukcesywnie odrabiał straty i wyszedł na prowadzenie, którego do końca nie oddał, dzięki czemu zdobył swój drugi złoty medal w Kielcach, wynikiem 7-5.
Dla Skonecznego był to jedyny medal mijających Mistrzostw. W półfinale pokonał
rewelację dziesiątki, Jerzego Regieli (Allinone Mikołów), który zdobył swój
pierwszy medal Mistrzostw Polski. Brąz wywalczył także Piotr Ostrowski (Duet
Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki), dla którego był to drugi medal Mistrzostw w
karierze.
Fortuński rozpoczął od porażki z Tomaszem Kapłanem, który jako jedyny potrafił
ograć Mieszka w Kielcach. Droga Mieszka przez lewą stronę przypominała spacer
przez pole minowe: Fortuński mierzył się z Andrzejem Guzanowskim, Jakubem
Kościelniakiem i Markiem Kudlikiem. W fazie pucharowej rozpoczął od zwycięstwa
nad Karolem Skowerskim, a podium wywalczył kosztem Wojciecha Sroczyńskiego.
Finał Pań przyniósł długo wyczekiwany pojedynek o złoto między Katarzyną
Wesołowską a Oliwią Cuzpryńską (obie Nosan Kielce). Mistrzynie Europy do finału
awansowały bez porażki. Dla obrończyni tytułu nie był to dobry mecz. Czupryńska
szybko osiągnęła przewagę, której Wesołowska nie była w stanie zniwelować. Tym
samym, wygrywając 5-2 Czupryńska zdobyła swój trzeci tytuł Mistrzyni Polski w
tym roku.
Na najniższym stopniu podium stanęła Iza Łącka (Pino Dębica), która uległa
Wesołowskiej 3-5. Wygrana dawała zawodniczce Pino szansę na zwycięstwo w
rankingu. Drugi brąz trafił do Anity Sochackiej (Snikers Rękoraj), która okazała
się największą niespodzianką turnieju.
Już wkrótce podsumowanie Mistrzostw.