Oto jak wraca się do elity! Oliwia Czupryńska ( Nosan Kielce) ponownie zagrała w finale Mistrzostw Europy, Mateusz Śniegocki ( Konsalnet Warszawa) już odbija się czkawką całej europejskiej czołówce, do której wraca po roku.
Czupryńska zdobyła swój drugi srebrny medal w 14/1. W finale przeciwko Jasmin Ouschan (Austria) trudno liczyć na pobłażliwość. Austriaczka od 2005 roku zdobyła aż 8 tytułów Mistrzyni Europy w tę odmianę. Śniegockiego natomiast zabrakło w reprezentacji na Mistrzostwa Europy 2015, a teraz swój potencjał chce odmierzyć kolejnymi medalami.
Czupryńska w półfinale dowiodła, że w pełni zasługuje na walkę o złoto z Ouschan. Pokonała bowiem ostatnią zawodniczkę, która była w stanie odebrać Austriaczce tytuł w 14/1. Line Kjoersvik z Norwegii to Mistrzyni "czternastki" z 2012 roku.
Czupryńska zaskoczyła ją jednak solidnym, 30-punktowym breakiem na początku meczu. 16 punktów Norweżki kontaktu z Polką nawiązać nie pozwoliło, bo Czupryńska w dwóch podejściach uzbierała kolejnych kilkanaście punktów. Dopiero 17 punktów Kjoersvik, podparte dwoma mniejszymi breakami, wyrównało stan meczu. Czupryńską stać jednak było jeszcze na co najmniej 20-punktowe podejście. To ono, połączone ze stalowymi nerwami, pozwoliło Polce wygrać 75-61.
W ćwierćfinale Oliwia (po raz drugi) pokonała swoją arcyrywalkę - Kamillę Khodjaevą. Medal Polka wywalczyła po thrillerze, który ostatecznie wygrała 75-70. Czupryńska aż do finału pozostawała niepokonana. Jej wyższość musiały uznać także Ana Gradisnik i Tina Vogelmann. To trzeci medal Czupryńskiej w 14/1 w dorosłej karierze.
Mateusz Śniegocki drugi raz z rzędu, biorąc pod uwagę jego starty na ME, zdobył brązowy medal w 14/1 i drugi raz z rzędu imponował breakami.
W półfinale zrewanżował mu się za finał "10" z 2013 roku Konstantin Stepanov. Tym razem Polak utrzymywał kontakt z rywalem dopóki żaden z zawodników nie przekroczył 30 punktów. Potem 84 oczka Rosjanina ustawiły przebieg spotkania. Stepanov nie wywalczył jednak tytułu. Bezbłędny w finale był Albin Ouschan, który mecz zakończył w swojej pierwszej i jedynej wizycie przy stole.
Śniegocki patentu na medal długo szukał w ćwierćfinale. Belg Serge Das po wyrównanym początku objął prowadzenie 65-24. Śniegocki najpierw zdobył 16 punktów, by potem odpalić breaka 74 i zdystansować Belga. Licznik Dasa zatrzymał się na 83 punktach, po czym Polak dopełnił dzieła.
Polak o awans do najlepszej ósemki nie musiał drżeć ani przez chwilę. 100-punktowy break przeniósł poziom meczu na nieosiągalny tego dnia dla Marca Bijsterbosha poziom. Wynik jak wyrok: 125-22. Równie imponująco Śniegocki poradził sobie z Andreasem Gerwenem. Fajerwerki odpalił jednak rundę wcześniej, kończąc mecz jednym breakiem w niecałą godzinę, nokautując Federico Amendolę.
Tomasz Kapłan ( Nosan Kielce) tym razem skończył na piątym miejscu, bo po porażce w fazie eliminacyjnej stracił rozstawienie i o medal walczył z Nickiem van Den Bergiem, który od 2012 roku kwestię tytułu zwykł rozstrzygać ze swoim rodakiem Nielsem Feijenem. W meczu o medal "El Ninio" dowiódł, że Oranje na "czternastce" znają się najlepiej.
O ile Polacy nie znajdują sposobu na Holendrów, o tyle Francisco Sanchez Ruiz jeszcze przynajmniej przez rok będzie szukał patentu na Tomasza Kapłana, bowiem w starciu o najlepszą ósemkę Polak już drugi raz w ostatnich latach pokonał Hiszpana w zaawansowanej fazie turnieju. Poprzednio - 3 lata temu w półfinale.
Katarzyna Wesołowska ( ERG Bieruń Folie) tym razem zajęła 9. miejsce, przegrywając z Mariką Poikkijoki. Pozostali Polacy na razie bez błysku. Mieszko Fortuński ( ERG Bieruń Folie) przegrał z czarnym koniem 14/1 - Szwajcarem Ronaldem Regli, a Mariusz Skoneczny( Duet Lipiński Dachy Tomaszó Maz.) uległ Sanchezowi- Ruizowi. Panowie zajęli 33. miejsce. karol Skowerski (Nosan Kielce) , rundę wcześniej, musiał uznać wyższość Vitalyia Patsury i Stephana Cohena.
Nasz zespół prowadzony przez Marcina Krzemińskiego, po raz kolejny znakomicie rozpoczyna bilardowe Euro. Na tle dwóch poprzednich lat srebro i brąz to świetny wynik. W Portugalii Orły rozpoczęły brązem Kapłana, rok wcześniej - srebrem Czupryńskiej i brązami Śniegockiego, Kapłana i Wesołowskiej.
Po raz pierwszy w dziejach Mistrzostw Europy tytuły wśród Pań i Panów zgarnęło rodzeństwo. Dla Jasmin Ouschan to ósmy tytuł od 2005 roku, jej brat w roli Mistrza Europy debiutuje.
Po raz pierwszy od 2011 Polacy Euro rozpoczynają lepiej od Holendrów. Od 2012 roku tytuł w 14.1 zdobywał Feijen lub van den Berg. Tym razem ten znakomity duet wywalczył "tylko" brąz.
Klasyfikacja medalowa po pierwszej odmianie.
1. Austria - 2 złote
2. POLSKA - 1 srebrny- 1 brązowy
3. Rosja - 1 srebrny
4. Holandia - 1 brązowy
4. Norwegia - 1 brązowy
4. Szwecja - 1 brązowy
Jutro rozpoczęcie walki o medale w 10 bil. Do walki kroczą także zawodnicy na wózkach inwalidzkich.
Wyniki i transmisja live na stronie : http://europeanpoolchampionships.eu/
Emil Paliwoda