P o l s k i   Z w i ą z e k

b i l a r d o w y

Polska Liga Bilardowa

Półmetek rozgrywek I ligi za nami. Tempa nabierają rozgrywki w II lidze.

Czwarte starcie bilardzistów w pierwszej lidze oznacza, iż połowę zmagań mają już za sobą. Liderzy potwierdzają swoją siłę... no może poza małym wyjątkiem.

Do najciekawszego spotkania doszło w Kętrzynie. Wicelider Bałtyckie Centrum Bilardowe MOSiR podejmował drużynę Pictures Warszawa. Teoretycznie to gospodarze byli faworytami, których cel po tej kolejce brzmiał: „fotel lidera". Od samego początku wszystko zaczęło się układać zupełnie odwrotnie. To goście z Warszawy przez cały dwumecz dyktowali warunki i sprawiali dużo lepsze wrażenie. Ostatecznie doszło do sporej niespodzianki pod postacią zwycięstwa 5:1 bilardzistów Pictures.

W Opolu spotkały się drużyny Savicki Zebra, który jeszcze nie pokazał w tym sezonie na co go stać (pauza i niespodziewana porażka u siebie z Kętrzynem zakłócają obraz tej drużyny) i Green Club II Gdańsk, który rozpędzony efektownym zwycięstwem w poprzedniej kolejce z Kielcami bardzo chciał pójść w ślady kolegów z Mazur. Rzeczywistość zweryfikowała szybko snute przed meczem teorie. Gospodarze okazali się na tyle mocni, że zespół z Trójmiasta odprawili z jednym punktem bez większego problemu.

W kolejnym meczu spotkali się pretendenci do awansu do Bilardowej Ekstraklasy Arkadia Tczew z broniącymi się przed spadkiem do II ligi Dziewiątką Biała Podlaska. Dysproporcja siły w tym spotkaniu była tak duża jak ilość miejsc dzielących oba zespoły w tabeli. Bilardziści z Podlasia absolutnie nie potwierdzili swojej formy z poprzedniej kolejki, gdzie w walce z Białymstokiem bliscy byli urwania aż trzech punktów. Bezapelacyjne i nadspodziewanie łatwe zwycięstwo tczewian awansowało ich na fotel lidera I ligi.  Za plecami Arkadii spory ścisk: pauzujący Białystok, podbudowana Warszawa, załamany Kętrzyn i zmotywowane Opole. Zapowiada się świetna walka pomiędzy tymi pięcioma zespołami o dwa miejsca premiujące awansem do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Pierwszą grupę drugiej ligi otwiera BCB MOSiR II Kętrzyn, które zdecydowanie pokonało ekipę z Sokółki. Kolejne miejsca zajmują zespoły z Gdańska a i Mrągowo odstaje tylko na jeden punkt. Zacięta  i wyrównana rywalizacja szykuje nam się w tej grupie do ostatniej kolejki. W drugiej grupie dwa pierwsze zespoły mają tak dużą przewagę nad resztą, że mogłyby pauzować przynajmniej dwie kolejki. Mowa o Falquon Hades Poznań i Maximus Bydgoszcz - zwycięstwa do zera w tej kolejce i wszystko w temacie.  Trzeciej grupie sporą przewagę wyrobiły już sobie Land Club Warszawa i Frame II Łódź. Choć ekipy pościgowe tracą od pięciu oczek wzwyż, to niepowiedziane, że któraś z nich nie nawiąże skutecznej walki o I ligę. Swoich faworytów ma też grupa czwarta. I to w ilości aż trzech. DSB Baribal Lubin, Amnezja Kalisz i Savicki II Zebra Opole wyraźnie nadają ton rywalizacji w tej grupie. Kto znajdzie się w pierwszej dwójce dającej awans do baraży o I ligę przekonamy się zapewne pod koniec sezonu. Podobnie jak w grupie pierwszej bardzo wyrównaną rywalizację mamy w piątej.  Na czele po trzech kolejkach Pino Dębica i Oskar Stalowa Wola. Za to w tej kolejce lidera pokonali zawodnicy Square Kraków. Czyli pozytywnego zamieszania w tej grupie będzie sporo.

Następna kolejka ligowa zaplanowana jest na ostatni weekend maja.

Wszystkie wyniki, tabele i statystyki dostępne są na stronie Polskiej Ligi Bilardowej 2016.

Arkadiusz Sząszor
Przewodniczący Komisji Polskiej Ligi Bilardowej