Pierwsi kije bilardowe w tym roku skrzyżowali zawodnicy I ligi. W Warszawie, Gdańsku, Łodzi i Białymstoku rozpoczęto rywalizację o ligowe punkty oraz o przepustkę do Bilardowej Ekstraklasy.
W starciu doświadczonych pierwszoligowców Hulakula Warszawa z beniaminkiem Oskar Stalowa Wola emocji nie brakowało. Aż trzy pojedynki kończyły się w dziewiętnastych partiach. Pierwsza odsłona dla gospodarzy i nic nie wskazywało aby w rewanżu miało być inaczej. Bilardziści ze Stalowej Woli pokazali „stalowe nerwy" i cały mecz wygrali 4:2.
Drugi mecz to derby Gdańska. Bardzo ciekawie w tym sezonie prezes Green Clubu podzielił zawodników pomiędzy pierwszą a drugą drużyną. Przyniosło to jak się okazało zaciętą i wyrównaną rywalizację. W Gdańsku padł remis 3:3, co oznacza, że obydwie drużyny z powodzeniem mogą walczyć o wygranie pierwszej ligi.
Frame Łódź jako były ekstraligowiec okazał się lepszy od kolejnego beniaminka BCB MOSiR II Kętrzyn. Gospodarze wygrali 5:1 i przez cały mecz nie pozostawiali wątpliwości komu należy się pełna pula. Najbardziej kibiców elektryzował w tym meczu pojedynek Przemysława Śpiewaka i Damiana Ejmonta. Wygrał zawodnik Frame pieczętując sukces łodzian.
W Białymstoku wszystkie pojedynki gładko wygrywali: dwa gospodarze i cztery goście. Porażka Elidy Białystok z Idoslubu.pl Kielce to największa niespodzianka tej kolejki.
W pierwszej kolejce pauzował House of Pool Warszawa. Na czele tabeli Frame Łódź a druga kolejka zostanie rozegrana w sobotę 25 marca.
Komisja Ligowa prosi o przysyłanie od drugiej kolejki koniecznie zdjęć drużyn z sędzią meczu.
Pełne wyniki, tabela oraz statystyki dostępne na stronie Polskiej Ligi Bilrdowej.
W starciu doświadczonych pierwszoligowców Hulakula Warszawa z beniaminkiem Oskar Stalowa Wola emocji nie brakowało. Aż trzy pojedynki kończyły się w dziewiętnastych partiach. Pierwsza odsłona dla gospodarzy i nic nie wskazywało aby w rewanżu miało być inaczej. Bilardziści ze Stalowej Woli pokazali „stalowe nerwy" i cały mecz wygrali 4:2.
Drugi mecz to derby Gdańska. Bardzo ciekawie w tym sezonie prezes Green Clubu podzielił zawodników pomiędzy pierwszą a drugą drużyną. Przyniosło to jak się okazało zaciętą i wyrównaną rywalizację. W Gdańsku padł remis 3:3, co oznacza, że obydwie drużyny z powodzeniem mogą walczyć o wygranie pierwszej ligi.
Frame Łódź jako były ekstraligowiec okazał się lepszy od kolejnego beniaminka BCB MOSiR II Kętrzyn. Gospodarze wygrali 5:1 i przez cały mecz nie pozostawiali wątpliwości komu należy się pełna pula. Najbardziej kibiców elektryzował w tym meczu pojedynek Przemysława Śpiewaka i Damiana Ejmonta. Wygrał zawodnik Frame pieczętując sukces łodzian.
W Białymstoku wszystkie pojedynki gładko wygrywali: dwa gospodarze i cztery goście. Porażka Elidy Białystok z Idoslubu.pl Kielce to największa niespodzianka tej kolejki.
W pierwszej kolejce pauzował House of Pool Warszawa. Na czele tabeli Frame Łódź a druga kolejka zostanie rozegrana w sobotę 25 marca.
Komisja Ligowa prosi o przysyłanie od drugiej kolejki koniecznie zdjęć drużyn z sędzią meczu.
Pełne wyniki, tabela oraz statystyki dostępne na stronie Polskiej Ligi Bilrdowej.