Niewielu Bilardzistów w Europie potrafi tak znakomicie programować się na 14/1: popisywać się dużymi brakami, kiedy jest to możliwe i subtelnie karcić rywali odstawnymi, by sprowokować ich do błędu. Tomasz Kapłan ( Nosan Kielce) takim zawodnikiem jest. Sęk w tym, że do tego grona należy także Niels Feijen. Holender z kosmicznym brakiem 476 punktów jest rekordzistą Europy. Osiem razy stawał na podium Mistrzostw Europy w 14/1 - najczęściej wygrywał. Miał za sobą jednak serię nieudanych startów w czterech turniejach ubiegłorocznych Mistrzostw Europy. Dla obu zawodników finał otwarcia Mistrzostw był też jednym z większych sukcesów w ostatnich tygodniach.
Feijen wrócił w najlepszym wydaniu. Mistrzowska gra taktyczna i cierpliwe czekanie na wyprowadzenie ciosu pozwoliły mu na 83-punktowe podejście, które przesądziło o losach meczu finałowego. Tomasz w finale Mistrzostw Europy w 14/1 nie był niespodzianką. Tym razem o to, kto zagra o złoto, zdecydowało półfinałowe starcie Kapłana z Mieszkiem Fortuńskim ( ERG FOLIE Bieruń). Mieszko utrzymywał inicjatywę do stanu 31-25. Potem Kapłan, gdy nadarzyła się okazja, wykorzystał swoje doświadczenie, robiąc dwa blisko czterdziestopunktowe podejścia. To one miały decydujący wpływ na ostateczny wynik 125-34.
O medal Kapłan zagrał z niebezpiecznym i dobrze dysponowanym Andreasem Roschovskym. Szybko spacyfikował Niemca 60-punktowym podejściem. Potem Panowie prowadzili wyrównaną grę pod kontrolą Polaka, której kres przyniósł wynik 125-45. Wcześniej, w starciu z Szwedem Tomassem Larssonem, Kapłan od początku utrzymywał przewagę. Rywal jednak do samego końca wywierał presję, kapitulując dopiero po zdobyciu 88. punktu. W I rundzie KO Kapłan pokonał Hiszpana Jose Alberto Delgado Hernandeza, a wcześniej Dennisa Grabe, choć Estończyk był o punkt o zwycięstwa i Romana Hyblera.
Dla Kapłana to siódmy medal Mistrzostw Europy - piąty w 14/1. Po raz siódmy z rzędu Polak znalazł się w najlepszej ósemce na otwarcie Mistrzostw.
Miesko Fortuński zadebiutował na podium odmiany 14/1 po starciu z niezwykle groźnym Konstantynem Stepanovem. Mieszko zaczął lepiej, ale to Rosjanin przez większość meczu utrzymywał przewagę. Fortuński zadał jednak decydujący cios, przegrywając 96-113. Rundę wcześniej Mieszko znakomicie wytrzymał wymianę ciosów w starciu z Janim Uski. Popisał się 86-punktowym breakiem, na który Fin odpowiedział 71 punktami i objął prowadzenie. Kolejne podejście Mieszka zakończyło mecz wynikiem 125-99. Już losowanie pierwszej rundy pucharowej pokazało, że Fortuński będzie musiał wzbić się na wyżyny, by zdobyć medal. I wzbił się, pokonując zwycięzcę ostatniego WPM Davida Alcaide. Wystarczyły dwa podejścia, by Hiszpana pokonać 125-18. Wcześniej Mieszko pokonał Mariusza Skonecznego, przegrał z Mario He i awansował kosztem Samuela Santosa.
Dla mieszka to drugi medal Mistrzostw Europy i pierwszy w 14/1.
17. miejsce zdobyli pozostali reprezentanci Polski. Mateuszowi Śniegokiemu ( KONSALNET Warszawa) nie pomógł fenomenalny break w wysokości 98 punktów. Andreas Roschovski popisał się nie wiele gorszym wynikiem, a dodatkowo zachował więcej zimnej krwi. Wcześniej Śniegocki w jednym podejściu uporał się z Chrisianem Sparrenloev-Fischerem, a na Daniela Kandli potrzebował trzech wizyt przy stole. Mariusz Skoneczny ( DUET LIPIŃSKI DACHY Tomaszów Mazowiecki) nie sprostał Albinowi Ouschanowi. Wcześniej jednak odprawił niewygodnych rywali - Ruslana Chinakova i Daniela Tangudda. Zaczął od porażki z Fortuńskim. Konrad Juszczyszyn ( ERG FOLIE Bieruń) zaliczył dobry debiut, wygrywając swój pierwszy mecz jednym breakiem! . W rundzie pucharowej przegrał natomiast z Miguelem Silvą.
Podium Mężczyzn uzupełnił Kim Laaksonen.
Nasze panie nieco poniżej oczekiwań. Solidny występ zaliczyła Monika Ząbek ( ERG BIERUŃ Folie) , która zajęła 17. miejsce po porażce - nie bez walki - z Jasmin Ouschan. Wcześniej pokonała Stellę Julien i Barbarę Bolifellii uległa Monice Margaret. Zawiodła Oliwia Czupryńska (NOSAN Kielce) , która sensacyjnie przegrała z Turczynką Eylul Kibaroglu, a na lewej stronie pokonała Anę Oliveirę i przegrała z Natalią Sherostan.
W finale doszło do małej sensacji. Jasmin Ouschan uległa Kristinie Tkach. Podium uzupełniły Tina Vogelmann i Natalya Sheroshtan.
W Mistrzostwach Europy bierze udział 175 zawodniczek i zawodników z 31 państw. Udział reprezentacji Polski sfinansowany jest ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz Polskiego Związku Bilardowego.
Od poniedziałku w Algarve mecze w dziesiątkę. Do walki włączą się też zawodnicy na wózkach. Pełne wyniki na http://europeanpoolchampionships.eu/
Emil Paliwoda