Opel Corsa „jednym kołem" już w Poznaniu. Po zwycięstwie Mateusza Śniegockiego, zawodnik Hadesu Poznań jest zdecydowanym liderem w Rankingu Polski 2009. Do rozegrania pozostało jednak jeszcze aż 8 imprez (cztery edycje Grand Prix Polski i taka sama liczba Mistrzostw Polski ) i teoretycznie jeszcze nic nie jest przesądzone, jednak przewaga Mateusza na chwilę obecną jest miażdżąca i nic nie wskazuje na to, aby Śniegocki oddał prowadzenie, tym bardziej iż jest on w tym sezonie w życiowej formie.
Pol Tour w 8-bil rozegrany został z okazji XV-lecia Klubu bilardowego „Elida". Duże brawa dla właścicieli klubu gdyż turniej mógł się w ogóle nie odbyć. Jeszcze kilka dni wcześniej, z powodu silnych opadów deszczu, w klubie znajdowało się 10 cm wody! Organizatorzy jednak uporali się z problemem na czas i mogliśmy w Elidzie skrzyżować kije. Pozostała jednak wysoka wilgotność powietrza i warunki do gry nie były sprzyjające. Zawodnicy musieli wykazać się dobrą taktyką gry, gdyż niektórych zagrań nie dało się wykonać. Jednak jak pokazują wyniki końcowe, sensacyjnego wyniku nie było.
Podczas uroczystego otwarcia wszyscy uczestnicy i goście wznieśli toast, chwilę później przystąpiono do pojedynków przy stołach bilardowych. Ostatecznie w turnieju wzięło udział mniej niż 128 osób. Z tego powodu w kilku grupach mecze rozgrywało zaledwie trzech graczy. Właśnie w takiej grupie zagrał mistrz Polski juniorów - Marek Kudlik i tutaj miała miejsce pierwsza niespodzianka - nie awansował on do rundy pucharowej jednym małym punktem. Blisko sensacji było w tabeli numer 4, gdzie Mateusz Śniegocki wyszedł z grupy zaledwie dwiema partiami.
W strefie pucharowej niespodzianek było już o wiele więcej. W pierwszej rundzie z turniejem pożegnał się lider kroczącego Rankingu Polski - Tomasz Kapłan (Ósemka Rzeszów), Mariusz Skoneczny (Duet Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki) oraz jego klubowy kolega, brązowy medalista ostatnich zawodów Euro Tour - Michał Czarnecki. „Czarnym koniem" turnieju okazał się zawodnik drugoligowego klubu Fugit Kielce - Mateusz Stefańczyk. W drodze do ćwierćfinału pokonał on Adama Skonecznego (Duet Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki) oraz Krzysztofa Drąkę (Ósemka Rzeszów) mimo, iż w tym meczu przegrywał już 2:5. W ćwierćfinale Stefańczykowi nie dał szans Robert Zachar (Trefl Sopot), który zwyciężył 6:0. Kolejną parę ¼ finału tworzyli Karol Skowerski (Nosan Kielce) i Wojtek Gosk (Pino Ventor Dębica). Mecz wyrównany był tylko do wyniku 3:3. Ostatecznie na swoją korzyść pojedynek rozstrzygnął Karol (6:3). Bardzo ciekawy pojedynek rozegrał się pomiędzy Radosławem Babicą (Nosan Kielce) i Michałem Kędziorem (Pino Ventor Dębica). Babica ze stanu 3:5 doprowadził do 5:5. W ostatniej partii nie wpadło nic z rozbicia i trudny układ skończył Kędzior, duże brawa za odporność psychiczną. Ostatni pojedynek rozegrali Śniegocki i Sławek Nowak (Konsalnet Warszawa). Obyło się bez sensacji i Mateusz pewnie zwyciężył 6:0. Pary półfinałowe tworzyli więc: Skowerski z Kędziorem i Śniegocki z Zacharem. Początkowo mecze były bardzo wyrównane. W końcowych partiach lepsi okazali się jednak Skowerski i Śniegocki i to właśnie tych dwóch zawodników zawalczyło o wspaniały puchar w ostatnim pojedynku turnieju. Finał stał na dość dobrym poziomie. Bardzo dynamiczne pierwsze rozbicie Mateusza, jednak żadna bila nie ląduje w łuzie. Szybka partia z podejścia i kolejna z kija i Karol wychodzi na prowadzenie 2:0. Nic nie wpada z rozbicia i jest 2:1. Ponownie tzw. „dry break" Śniegockiego i wydaje się iż będzie 3:1. Karol popełnia jednak prosty błąd i wynik brzmi 2:2. Dwie partie z kija zawodnika Hadesu i jest 4:2. Fantastyczne rozbicie i wydaje się że będzie 5:2, Mateusz jednak niespodziewanie myli się na prostej „ósemce" co bezlitośnie wykorzystuje Skowerski. Przy stanie 3:5 Karolowi nic nie wpada z rozbicia i Śniegocki kończy partię „z podejścia" a zaraz potem „z kija", kończąc w ten sposób mecz. Jest to trzecie w tym sezonie zwycięstwo Mateusza z zawodach Grand Prix Polski.
Jak już wcześniej wspomnieliśmy, mimo iż warunki do gry były trudne, to niespodzianki nie było. W finale spotkało się dwóch liderów drużyn, które tydzień temu sięgnęły po brązowe medale Mistrzostw Europy. W Kielcach Śniegocki nie przegrał żadnego meczu, Skowerski zakończył zawody z jedną porażką.
Z turnieju przeprowadzona została relacja on-line. Na naszych stronach sympatycy bilarda mogli śledzić poczynania swoich ulubionych zawodników. Już niebawem na stronie Sportowej Internetowej Telewizji będzie można obejrzeć najciekawsze pojedynki rozegranego Grand Prix Polski. Przed nami wakacyjna przerwa w rozgrywaniu Pol Touru. Spotkamy się dopiero w ostatni weekend sierpnia w Gdańsku, gdzie frekwencja na zawodach z pewnością dopisze.