Jego celem było wzmocnienie naszej reprezentacyjnej dwójki na World Cup of Pool (M. Fortuńskiego i W. Szewczyka), powrót do intensywnego treningu ekipy męskiej oraz określenie miejsca i dyspozycji kadry pań. W przypadku panów możemy mówić o pozytywnym wizerunku. W debiucie kadrowym Daniel Macioł zrobił serię w 14/1 - 99 bil, a testy i starcia kontrolne pełne były dobrych zagrań.
W przypadku pań światełkiem w tunelu było 31 wbitych bez pomyłki bil przez Oliwię Zalewską. Pozostałe zawodniczki wypadły poniżej oczekiwań. Dodać należy, że Zalewska od dłuższego okresu nie uczestniczyła w treningach reprezentacji. Odpowiedzialny za sportowe przygotowanie kadrowiczek Bogdan Wołkowski nie krył rozczarowania słabym wynikiem podopiecznych.