Czwarty rozegrany w Bielsku Białej Puchar Polski Kobiet sypnął niespodziankami. Oliwia Czupryńska dopiero w finale uległa prowadzącej w rankingu Katarzynie Wesołowskiej po dobrym i zaciętym pojedynku. Również półfinał wart był obejrzenia, gdzie dobrze przygotowana do turnieju Michalina Kryszak popełniła dwa błędy na ósemce i musiała za to zapłacić. Panie Magdalena Calik, do niedawna Koralus, równie dzielnie przedzierała się prawą stroną, dopiero w ½ finału ulegając bezbłędnej Kasi. Przyzwoity start zaliczyła jak na pierwszy raz Marta Śniegocka. W turnieju zagrało 18 zawodniczek i dwóch zawodników, 16 zawodniczek... i dwie pary mieszane? Sędzia zawodów jednakże nie miał żadnych wątpliwości, bo tak do końca niewiadomo czy chłopcy kibicowali, grali czy też przeszkadzali w grze. Mowa oczywiście o pani Izie Łąckiej i Magdalenie Tatarkiewicz, które spodziewają się dziecka. Wyrazy uznania i szacunek za udział w turnieju. Jak zwykle słowa podziękowania dla gospodarza, klubu Break Ball (wspaniałe puchary i organizacja), także dla pana Marcina Sipy z firmy Brześć, który pomaga w organizacji Pucharu Polski Kobiet już drugi rok.
W kobiecym Rankingu na prowadzeniu z 18-punktową przewagą zawodniczka Nosanu Kielce - Katarzyna Wesołowska. Drugie miejsce ex-aequo zajmują Karolina Stawarz i Michalina Kryszak. Do rozegrania pozostała jeszcze jedna edycja Pucharu, potem już tylko Mistrzostwa Polski w Sokółce.
W kobiecym Rankingu na prowadzeniu z 18-punktową przewagą zawodniczka Nosanu Kielce - Katarzyna Wesołowska. Drugie miejsce ex-aequo zajmują Karolina Stawarz i Michalina Kryszak. Do rozegrania pozostała jeszcze jedna edycja Pucharu, potem już tylko Mistrzostwa Polski w Sokółce.