Tym samym zawodnicy z Dębicy, którzy pięć tygodni temu opuścili szeregi pierwszej ligi po porażce z Zakręconą Bilą, dzisiaj mogli cieszyć się z powrotu do drużynowej elity bilardowej. Dzisiejsze spotkanie było niezmiernie emocjonujące i trzymało w napięciu do ostatniej bili. Pierwszy mecz zakończył się remisem 2-2 lecz przed rewanżem o 3 partie lepsza była Arena.
Mecz rewanżowy otworzył Wojciech Gosk pokonując Kurpiewskiego 10-5. Po chwili był remis albowiem Marcinkiewicz zwyciężył z Majochem 10-4. Największą niespodziankę sprawił w trzecim pojedynku Bartłomiej Pondo, który po dramatycznym meczu pokonał dwukrotnego mistrza Polski Krzysztofa Gastmana 100-94, wyprowadzając jednocześnie swój zespół na prowadzenie. W ostatnim decydującym meczu Kędzior grał z Kubalskim i prowadził już 9-5. Marcin nie poddawał się jednak i zdobył kolejne dwie partie. Następne rozbicie należało jednak do Michała, który zdobył ostatni decydujący punkt dający jednocześnie zwycięstwo swojemu zespołowi.
ARENA Warszawa - PINO Ventor Dębica 2-2, 1-3
14/1 Krzysztof Gastman - Bartłomiej Pondo 100 : 90
8 Marcin Kubalski - Wojciech Gosk 9 : 10
9 Michał Marcinkiewicz - Michał Kędzior 10 : 1
9 Krzysztof Trzaska - Szymon Majoch 4 : 10
8 Michał Kędzior - Marcin Kubalski 10 : 7
9 Szymon Majoch - Michał Marcinkiewicz 4 : 10
9 Wojciech Gosk - Robert Kurpiewski 10 : 5