W Warszawie zawodnicy Konsalentu sprawiedliwie podzielili się punktami z Pino Vetorem Dębica. W pierwszym spotkaniu, kiedy to „karty odkrywali" Warszawiacy, dobrze skład wystawiła drużyna Piotra Kędziora i pewnie zwyciężyła 3:1. W drugim pojedynku sytuacja była odwrotna, to Dębiczanie jako pierwsi rozpisywali skład. Odwrotny był także wynik - 4:0 dla Konsalnetu i tym sposobem sprawiedliwy podział punktów.
Ciekawy mecz odbył się w Poznaniu, gdzie miejscowy Hades spotkał się z Nosanem Kielce. Zawodnicy Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Bilardowego poprzeczkę postawili sobie wysoko - totalnym minimum było 4 punkty. Jak powiedzieli, tak zrobili. W pierwszym pojedynku Marek Karlikowski bardzo dobrze dopasował skład. Przegrał jedynie Karol Skowerski z rewelacyjnie grającym tego dnia Mateuszem Śniegockim. W drugim meczu było już zdecydowanie ciekawiej. Początkowo wydawało się że Hades w tym meczu zwycięży 4:0. Zdołał jednak wygrać Rozwadowski ze Sroczyńskim 10:8 oraz Skowerski z Heringiem, również w takim samym stosunku.
Ostatnim spotkaniem był mecz pomiędzy Treflem Sopot a Metal Fachem LP Sokółka. Po dwóch remisach Sopocian w Kielcach, Trefl tym razem liczył na więcej. „Na własnym podwórku" wywalczył 4 punkty i tym samym wyprzedził w tabeli Nosan.
W tabeli mocną pierwszą pozycję zajmuje Duet, który nie stracił jeszcze ani jednego „małego oczka". Drugi jest Pino Ventor a trzeci już wcześniej wspomniany Trefl. Tabelę zamyka DSB Zagłębie Baribal Lubin oraz Dziewiątka Wałbrzych z zerowym dorobkiem punktowym.