W kilku grupach ciekawie zapowiada się rywalizacja o pierwsze miejsce i udział w grudniowych barażach o I ligę. Ślimaki Kołobrzeg i 8Bila Gdynia na tyle odskoczyli już Arkadii Tczew, że jesienią sami rozstrzygną losy zwycięzcy grupy. Zapewne zadecyduje bezpośredni mecz w Kołobrzegu. MUKS Bilard Studio Warszawa czy Metal Fach LP II Sokółka – oto jest pytanie… Niestety dotyczy zaledwie waliki o drugą lokatę. DLF Arena Warszawa może czuć się niezagrożona. Podobnie w grupie 3. Dmochowski Team KKB Końskie i długo, długo nic. Kielce , Tomaszów i Łódź skoncentrują się na drugim stopniu podium. Emocjonująca jesień zapowiada się w grupie 4. O awans do baraży walczą zaciekle cztery zespoły, których dzieli najwyżej 7 punktów. Break Club Kraków i Bila Tarnów to chyba duet najbardziej „zagrożony” awansem do baraży. Pokrzyżować te plany mogą jedynie juniorzy z Dębicy. Za pierwszą ligą tęskni Dziewiątka Wałbrzych. Ich przewaga jest na tyle spora, iż z dużą dozą prawdopodobieństwa można gratulować im wygranej grupy. W siódmej grupie juniorzy Hadesu liczą na to, iż liderzy po wakacjach „zgubią” kilka punktów. Jak na razie Virtua Games Ostrów Wielkopolski ma 8 oczek przewagi. Do pierwszej ligi wzdychają też bilardziści z Lubina. DSB Zagłębie Baribal Lubin dwukrotnie pokonało najgroźniejszego rywala w grupie – Zakręconą Bilę Poznań i już teraz „może witać się z gąską”. W ostatniej grupie podobnie. Farum Arena Warszawa nie pozostawia złudzeń rywalom i mogą spokojnie przygotowywać się do walki o I ligę. Apeluję, aby w czterech kolejkach jesiennych jak najszybciej przysyłać protokoły do Komisji Ligowej oraz zgodnie z regulaminem przysyłać zdjęcia z meczów II ligi. Informuję, iż w stosunku do największych „oporników” będą wyciągane konsekwencje regulaminowe.
Życząc miłych wakacji i zasłużonego odpoczynku
Arkadiusz Sząszor
Przewodniczący Komisji Polskiej Ligi Bilardowej