Wygraną Konsalnetu Warszawa nad Nosanem Kielce zakończył się hit VI kolejki I Polskiej Ligi Bilardowej. Zespół ze stolicy pokonał wczoraj bilardzistów Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Bilardowego na ich własnym terenie 2:2, 3:1. Przed rozpoczęciem kolejki w kuluarach typowano podział punktów, tymczasem Kielczanie byli w stanie wywalczyć tylko jeden punkt. Świetną formę zaprezentował młodziutki mistrz Europy juniorów - Wojtek Szewczyk (na zdj.). W pierwszym pojedynku nie dał szans Michałowi Turkowskiemu, w drugim spotkaniu pokonał mającego dotychczas stuprocentową skuteczność w lidze - Karola Skowerskiego. W drużynie gospodarzy dwukrotnie punktował Radek Babica. Niestety aby myśleć o złotym medalu, w Nosanie muszą zacząć punktować również Turkowski i Rozwadowski, którzy w pojedynku z Konsalnetem zaliczyli po dwie porażki.
Problemów ze swoimi rywalami nie mieli zawodnicy Metal Fachu LP. Sokólczanie rozgromili Trefl Sopot dwukrotnie 4:0. Metal Fach nawet przez moment nie oddał prowadzenia a największy opór stawił jedynie w drugim Meczu Konrad Gdaniec, który zdołał urwać Hubertowi Łopotko osiem partii. W pozostałych meczach bezdyskusyjnie lepsi byli podopieczni Lecha Piekarskiego.
Z walki o medal nie rezygnuje BC Mario Mikołów. Cztery punkty wywiezione z Poznania dają cały czas nadzieje na pierwszą trójkę. Słowa uznania należą się Dominikowi Zającowi, który w meczu z Tytusem Kanikiem popisał się breakiem w wysokości 111 punktów. Porażka Hadesu stawia go teraz pod ścianą. Jeśli dojdzie do tego weryfikacja wyniku z Duetem Tomaszów Mazowiecki, skład Bogumiła Kościelniaka może mieć problemy z pozostaniem w ekstraklasie w przyszłym sezonie.
Walczyć o medal chce również jeszcze aktualny mistrz Polski Duet Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki. Jednak same chęci nie wystarczą. Wczoraj na własnym podwórku Duet stracił kolejne punkty, tym razem z Pino Ventor Dębica. Najskuteczniejszy zawodnik poprzedniego sezonu w tym roku w lidze wypada słabo. Wczoraj dwukrotnie odchodził od stołu jako przegrany.
Po 6 kolejce w tabeli zrobiło się bardzo ciekawie. Mimo iż liderem jest Nosan to teoretycznie jest on w najgorszej sytuacji spośród trójki Nosan - Konsalnet - Metal Fach. Kielczanie bowiem w tym sezonie jeszcze nie pauzowali. Warszawa i Sokółka mają już tylko punkt straty do liderów i w listopadzie po 8 serii spotkań to właśnie jedna z tych drużyn prawdopodobnie zasiądzie w fotelu lidera.
Emocje do samego końca gwarantowane są również w strefie spadkowej. W chwili obecnej wydaje się iż kandydatów do „zasilenia" drugiej ligi jest czterech. W najgorszej sytuacji jest oczywiście Trefl i Elida Białystok, jednak spadkowiczów prawdopodobnie poznamy dopiero po zakończeniu ostatniej kolejki.
W klasyfikacji indywidualnej mimo pierwszej porażki prowadzi Karol Skowerski z Nosanu Kielce (92% skuteczności). Dwa zwycięstwa Huberta Łopotko i Wojciecha Szewczyka dają tym bilardzistom drugą pozycję z wynikiem 90%. Minimalnie lepszy w „małych punktach" jest zawodnik Metal Fachu LP Sokółka.
Problemów ze swoimi rywalami nie mieli zawodnicy Metal Fachu LP. Sokólczanie rozgromili Trefl Sopot dwukrotnie 4:0. Metal Fach nawet przez moment nie oddał prowadzenia a największy opór stawił jedynie w drugim Meczu Konrad Gdaniec, który zdołał urwać Hubertowi Łopotko osiem partii. W pozostałych meczach bezdyskusyjnie lepsi byli podopieczni Lecha Piekarskiego.
Z walki o medal nie rezygnuje BC Mario Mikołów. Cztery punkty wywiezione z Poznania dają cały czas nadzieje na pierwszą trójkę. Słowa uznania należą się Dominikowi Zającowi, który w meczu z Tytusem Kanikiem popisał się breakiem w wysokości 111 punktów. Porażka Hadesu stawia go teraz pod ścianą. Jeśli dojdzie do tego weryfikacja wyniku z Duetem Tomaszów Mazowiecki, skład Bogumiła Kościelniaka może mieć problemy z pozostaniem w ekstraklasie w przyszłym sezonie.
Walczyć o medal chce również jeszcze aktualny mistrz Polski Duet Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki. Jednak same chęci nie wystarczą. Wczoraj na własnym podwórku Duet stracił kolejne punkty, tym razem z Pino Ventor Dębica. Najskuteczniejszy zawodnik poprzedniego sezonu w tym roku w lidze wypada słabo. Wczoraj dwukrotnie odchodził od stołu jako przegrany.
Po 6 kolejce w tabeli zrobiło się bardzo ciekawie. Mimo iż liderem jest Nosan to teoretycznie jest on w najgorszej sytuacji spośród trójki Nosan - Konsalnet - Metal Fach. Kielczanie bowiem w tym sezonie jeszcze nie pauzowali. Warszawa i Sokółka mają już tylko punkt straty do liderów i w listopadzie po 8 serii spotkań to właśnie jedna z tych drużyn prawdopodobnie zasiądzie w fotelu lidera.
Emocje do samego końca gwarantowane są również w strefie spadkowej. W chwili obecnej wydaje się iż kandydatów do „zasilenia" drugiej ligi jest czterech. W najgorszej sytuacji jest oczywiście Trefl i Elida Białystok, jednak spadkowiczów prawdopodobnie poznamy dopiero po zakończeniu ostatniej kolejki.
W klasyfikacji indywidualnej mimo pierwszej porażki prowadzi Karol Skowerski z Nosanu Kielce (92% skuteczności). Dwa zwycięstwa Huberta Łopotko i Wojciecha Szewczyka dają tym bilardzistom drugą pozycję z wynikiem 90%. Minimalnie lepszy w „małych punktach" jest zawodnik Metal Fachu LP Sokółka.