Orkiestra złożona z zespołów II ligi gra jak z nut. Jak widać udało się dostroić wszystkie instrumenty i teraz możemy się delektować sprawnie grającą ligą. Wszystkie grupy po czterech kolejkach wyznaczyły już swoich dyrygentów, wiadomo też jakie drużyny będą robiły za echo z ostatnich rzędów.W pierwszej grupie najlepiej nastrojone kije mają bilardziści Hadesu Poznań, prowadząc bez straty punktu. Potknęła się natomiast Fundacja Trefl Sopot. Komplet punktów zdobył Maximus Bydgoszcz a tczewska Arkadia podzieliła się punktami z Wejherowem.
Pierwsze skrzypce w grupie drugiej gra jak na razie Break Club Kraków (na zdj.), mając podobnie jak Hades komplet zwycięstw. Pewnie swoje mecze wygrały też drużyny z Gliwic i rezerwy Krakowa a juniorzy ze Zdun i Rękoraja odebrały surową lekcję gry od swoich rywali.
Najgłośniej w grupie trzeciej grają oczywiście zawodnicy Bili Tarnów. Niespodzianką na plus jest dobra postawa drużyn z Rzeszowa, Dębicy i Stalowej Woli. Szczególnie druga lokata rzeszowian, po kilku latach cichej gry jest miłym zaskoczeniem. W pojedynkach wewnątrz kieleckich lepsi okazali się gracze QS Media i TVsports.pl Visanti.
Bilardowi wirtuozi z Bilard Studio na dobre zasiedli w pierwszym rzędzie czwartej grupy. Z czystym dźwiękiem wbijają też bile do łuz artyści z Frame Łódź i MOSiR Kętrzyn. Zapewne większym echem mogłaby się roznosić gra zawodników z Tomaszowa Mazowieckiego, Warszawy i Sokółki.
W statystykach II ligi prowadzi Bartosz Bielec przed Jakubem Kościelniakiem. Osiem zwycięstw mają też Sebastian Ryłko i Paweł Kaczmarek. W całej tabeli sklasyfikowanych jest aż 204 bilardzistów.Pomimo wielu monitów nadal nie mamy wszystkich indywidualnych zdjęć do relacji wyników on-line...
4 kolejka II Polskiej Ligi Bilardowej - 4 kolejka
WIęcej informacji, aktualne tabele, statystyki oraz wiele więcej na oficjalnej stronie Polskiej Ligi Bilardowej.