P o l s k i   Z w i ą z e k

b i l a r d o w y

POLSKA LIGA BILARDOWA

KONSALNET WARSZAWA Mistrzem Polskiej Ligi Bilardowej 2015!

Konsalnet Warszawa Mistrzem Polski! Po 5 zjazdach, 72 meczach i 787 rozegranych partiach obrońcy tytułu pozostali niepokonani, choć walka o tytuł ważyła się do ostatniej chwili, a zadecydowały o niej ostatnie bile, to drużyna Tomasza Szewczyka w obecności setek kibiców w Galerii Echo w Kielcach wzniosła wspaniały puchar za mistrzostwo!



Decydujące było ostatnie ligowe rozegrane starcie w Galerii Echo w Kielcach, między Konsalnetem i Nosanem. Warszawianie potrzebowali 11 punktów, Nosan - zwycięstwa i przewagi co najmniej 4 małych oczek. Mistrzowie szybko objęli prowadzenie. Nosan walczył, głównie za sprawą świetnie dysponowanego Michała Turkowskiego. W grze 6-krotnych Mistrzów pojawiło się jednak zbyt wiele błędów, a losy walki o Mistrzostwo rozstrzygnęła partia z kija tuż po wznowieniu pojedynku przy stanie 10-8. 

W meczu o tytuł Konsalnet pokazał to, co przez cały sezon - żelazną konsekwencję i umiejętne balansowanie na granicy sztuki i solidnego rzemiosła. Ta drużyna najlepiej w tym sezonie potrafiła przenieść indywidualny potencjał zawodników na pojedynki deblowe. Mateusz Śniegocki, Wojciech Szewczyk, Wojciech Trajdos, Wojciech Sroczyński i Marek Derek pod wodzą Tomaza Szewczyka potrafili się nakręcać swoją znakomitą grą i entuzjazm z gry po wygranych meczach pielęgnować do kolejnych spotkań. Sprawiali wrażenie, jakby żyli wyłącznie Bilardową Ekstraklasą, a poszczególne zjazdy dla nich odbywały się codziennie, a nie co kilka tygodni. To zasługa trenera, który znane temperamenty swoich wybitnych zawodników potrafił okiełznać.


 


   
     
     

Do ostatniego dnia żaden medal nie miał właściciela. Po sobotnich zmaganiach z walki o tytuł odpadł ERG Bieruń Folie DSB Lubin, który przegrał z Nosanem Kielce. Lubinianie, choć pauzowali, wciąż mieli szansę na brąz. Medalem tym zainteresowani byli także zawodnicy Lipińskiego Dachy Tomaszów Mazowiecki. Podopieczni Krzysztofa Lipińskiego w sobotę długo nie mogli znaleźć patentu na Hades Poznań, jednak w odpowiednim momencie potrafili w sobie obudzić drużynę z pierwszego zjazdu - błyskotliwą i skuteczną. Od sobotniego stanu 6-10 do końca weekendu wygrali 22 partie, tracąc zaledwie 4. 

 

Zawodnicy z Dolnego Śląska skończyli na czwartym miejscu, choć długo sprawiali wrażenie gotowych, by stanąć na podium. Pech jednak chciał, że na najlepszy mecz w sezonie przeciwko nim, zdobyła się dołująca przez cały sezon Sokółka. Multimedaliści Polskiej Ligi zajęli 5. miejsce, jednak odebrali Bieruniowi bezcenne punkty.



 

Na dole tabeli sytuacja wydawała się klarowniejsza. Przez cały sezon zawodnicy Idoślubu.pl nie mogli zagrać na tyle na ile ich stac i zamknęli tabelę bez zwycięstwa. Nad nimi finiszował Beniaminek - Bieg Wulkanów Bilard Złotoryja. To jednak nie wystarczy do pozostania w lidze. Hades, który dobrze wszedł w sezon, nie był w stanie nawiązać walki z czołówką, ale w odpowiednim momencie zadbał o o swoje interesy, unikając niepotrzebnych przegranych i gromadząc sporo punktów w meczach z czołówką. 

 

Wielu za czarnych koni ligi uzna debiutantów z Frame Łódź. Drużyna dzielnie stawiała opór faworytom, wypracowała dobrze funkcjonujący schemat gry. Finiszowała jednak za Hadesem, na 7. miejscu.

 

Ogromne podziękowania za przygotowanie całorocznych rozgrywek Bilardowej Esktraklasy należą się wszystkim gospodarzom spotkań oraz całej wieloosobowej ekipie obsługującej zadanie jak również wszystkim sponsorom rozgrywek oraz sponsorom klubowym. Nie można również zapomnieć o przedstawicielach lokalnych mediów, którzy promowali rozgrywki w miastach organizacji zjazdów. 

Pełne wyniki na stronie Polskiej Ligi Bilardowej 2015.