Tak jak się spodziewano, emocje podczas trzeciego zjazdu Bilardowej Ekstraklasy opadły dopiero po wbiciu ostatniej 9-tki. W decydującym spotkaniu, Cromo-stal Katowice pokonał team Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki 14:10. Tym samym ustalił składy Wielkiego i Małego Finału. O złoto zagrają więc zespoły Cromo-stalu Katowice z Nosanem Kielce. O brąz przyjdzie się zmierzyć drużynom Kosmopell Arkadia Tczew i Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki.
Przed 3. zjazdem najbardziej komfortowo mogli się czuć bilardziści z Katowic. Bez porażki, z bardzo dobrym bilansem małych punktów i realnie z jednym trudnym meczem do rozegrania mogli powoli szykować się już na październikowy Finał. O tym jednak z kim zagrają miał zadecydować między innymi bezpośredni pojedynek pomiędzy Nosanem a Lipiński Dachy. Sytuacja się skomplikowała, gdy Tomaszowianie zaliczyli porażkę 13:14 z Baribalem Zagłębie Lubin a dzień później pokonali Nosan 14:8. Kielczanie potrzebowali wysokiego zwycięstwa z Kosmopell Arkadią Tczew i porażki Tomaszowa w ostatnim pojedynku. Gdy Nosan wygrał z Arkadią 14:2, było wiadomo że Lipiński ma wszystko w swoich rękach. Tylko zwycięstwo nad Cromo-stalem było premiowane awansem do Wielkiego Finału. Katowiczanie jednak nie dali większych szans „Duetowi" i od początku meczu dali znak, która drużyna w sezonie zasadniczym zakończy gry z czystym kontem. Dwie zmiany po 5:2 dały wynik 10:4 i mimo porażki w ostatnim deblu 4:6, Cromo-stal utrzymał prowadzenie zwyciężając 14:10. W ten sposób lepszym bilansem partii do Wielkiego finału awansuje Nosan Kielce.
Kosmopell Arkadia Tczew zagwarantowała sobie miejsce w meczu o brąz już po dwóch dniach gier. Najpierw po niesamowitym powrocie Tczewianie pokonali Reslogistic Trójkąt Rzeszów 14:12 a następnie Zagłębie Baribal Lubin 14:8. W październiku Kosmopell stanie więc po raz pierwszy historii przed szansą na zdobycie medalu Bilardowej Ekstraklasy.
Z rozgrywkami żegnają się bilardziści Hulakuli. Warszawianie zaliczyli w tym roku 8 porażek i bezdyskusyjnie byli najsłabszą drużyną sezonu. Wielkimi przegranymi 3. zjazdu okazali się zawodnicy Reslogistic Trójkąt Rzeszów. Aby utrzymać się w Ekstraklasie potrzebowali zaledwie jednego zwycięstwa - nie udało się. Całej drużynie i kierownictwu klubu nie można odmówić wielkiego serca do gry. Z mistrzem Europy Vitalyim Patsurą w składzie scenariusz zapewne byłby inny. Ukrainiec jednak z powodów restrykcji związanych z COVID-19 nie mógł wystąpić zarówno w drugim jak i trzecim zjeździe.
Środek tabeli obsadzili Akademia Bilardowa Rokietnica i Zagłębie Baribal Lubin. Spod topora uciekła Metal Fach LP Sokółka, która dopiero w ostatnim meczu z Reslogistic zagwarantowała sobie udział w rozgrywkach w przyszłym sezonie.
Wielki Finał już za 4 tygodnie - 3 października. O brązowym medalu zadecyduje jeden mecz. Walka o złoty medal będzie dwumeczem. W przypadku remisu, rozstrzygnięcie padnie podczas serii „rzutów karnych".