P o l s k i   Z w i ą z e k

b i l a r d o w y

MISTRZOSTWA POLSKI W BILARD

Mistrzostwa Polski w Pool Bilard - Starachowice 2010 zakończone - podsumowanie

Podsumowanie zawodów. Oliwia Czupryńska i Radosław Babica zwycięzcami rankingów. Tysiące oglądających transmisje na TVsports.pl, miliony odświeżeń stron.

Po pierwszym turnieju WiK Pol Tour w tym roku liderem rankingu został Krzysztof Drąka (Bila Tarnów). Potem dwa razy z rzędu wygrywał Radosław Babica (Nosan Kielce) i wszystko wskazywało na to, że prowadzenie dowiezie do końca sezonu. Wysoką formę pokazał jednak Piotr Ostrowski (Duet Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki) i pod nieobecność Radka w przedostatnim Grand Prix zwyciężył w Mistrzostwach Warszawy, przesuwając się na pozycję lidera. W dziewiątej eliminacji Babica jednak zagrał lepiej i po odjęciu najsłabszego wyniku sezonu, tuż przed Mistrzostwami Polski Radek był numerem jeden, przewaga jednak wynosiła zaledwie 4 punkty...

W kobiecej rywalizacji początkowo liderką była Izabela Łącka (Falcon Sosnowiec). Druga część sezonu należała do Katarzyny Wesołowskiej (Nosan). Kielczanka bezapelacyjnie tryumfowała w trzech kolejnych zawodach Pucharu Polski Kobiet i gdy do rozegrania został ostatni turniej, w klasyfikacji generalnej miała wypracowaną kilkunastopunktową przewagę. Kolejną w Rankingu była koleżanka klubowa Kasi - Oliwia Czupryńska. Ona również rozgrywała najlepszy w karierze sezon. W Poznaniu, Tczewie i Dębicy zdobywała srebrne medale. Przed rozpoczęciem mistrzostw kraju również w rankingu kobiet odjęto najsłabszy wynik sezonu. W ten sposób przewaga Wesołowskiej nad Czupryńską stopniała do 10 punktów...


Sytuacja w obu zestawieniach najlepszych sportowców zapowiadała wielkie emocje podczas Mistrzostw Polski, które w tym roku rozegrane zostały w Starachowicach.

Przez cały sezon praktycznie nic... tylko jedno miejsce na podium WiK Pol Tour... mowa oczywiście o Tomaszu Kapłanie, który już nie po raz pierwszy serwuje nam taki scenariusz i na koniec roku prezentuje wspaniałą formę. W Starachowicach Kapłan zdobył swój dwunasty złoty medal w karierze i jest w tej chwili samotnym liderem w zestawieniu historycznych mistrzów Polski. W 14/1 Tomka powstrzymał tylko w grach eliminacyjnych Marek Kudlik (UKS Spartan Chodów), który był bliski powtórzenia tego wyczynu w półfinale. Tym razem jednak Tomek wziął udany rewanż na rywalu i awansował do finału. Niektórzy powiedzieliby iż ostatni mecz był niespodzianką, gdyż naprzeciw Kapłana stanął dziewiętnastoletni Bartosz Rozwadowski z Nosanu Kielce. Absolutnie jednak nie można się zgodzić z taką opinią. Rozwadowski przed mistrzostwami zajmował drugie miejsce w rankingu 14/1, a to za sprawą wygranej w Grand Prix Polski w Dębicy i trzeciej pozycji w Kielcach. Koledzy z Nosanu liczyli na kolejne zwycięstwo „Kapki" w tym roku. Początkowo na to właśnie się zanosiło, jednak dwa błędy perfekcyjnie wykorzystał Kapłan, wygrywając ostatecznie 100:48. Oprócz wcześniej wspomnianego Marka Kudlika na najniższym stopniu podium stanął Radosław Babica (Nosan Kielce), który powiększył tym samym rankingową przewagę nad Piotrem Ostrowskim.

Świadkami pierwszej niespodzianki, a było ich później jeszcze kilka, byliśmy po zakończeniu pierwszej odmiany kobiet. W 9-bil liderka rankingu - Katarzyna Wesołowska - była dopiero siódma a goniąca koleżankę Oliwia Czupryńska przegrała w finale z Dagmarą Raczkowską (Zakręcona Bila Poznań), która rozstawiona w turnieju była dopiero z numerem szóstym. W ten sposób bilardzistka z Poznania przerwała kilkuletnią dominację Karoliny Pikul (Stawarz) i Kasi Wesołowskiej.

Tomek Kapłan pewnie zmierzał po kolejny złoty medal,  tym razem w 9-bil. Radek Babica zajął 5 miejsce, Piotr Ostrowski ponownie gorzej o jedną rundę w tabeli (9 miejsce). Pojawił się więc kolejny scenariusz o którym nie śniło się nawet... Babicy i Ostrowskiemu. Jeśli Kapłan podtrzyma wysoką formę i będzie zdobywał kolejne „złota", to on odjedzie nowym Chevroletem Spark. Do finału Kapłan szedł jak burza, nieważne czy przeciwnikiem był Łopotko, Fortuński czy Skoneczny, każdego przeciwnika odprawiał z kwitkiem. Z lewej strony tabeli do „pucharówki" awansował Mieszko Fortuński (DSB Zagłębie Baribal Lubin) i tutaj pewnie pokonał Skowerskiego (Nosan) oraz po dramatycznym meczu Wojtka Szewczyka (Konsalnet Warszawa). Finał więc był okazją dla młodego bilardzisty do rewanżu za porażkę z Tomkiem z dnia poprzedniego. Znawcy bilarda stawiali jednak na Tomka, tym bardziej, iż rzeczywiście przez ostatnie dwa dni forma była wyśmienita. Z meczu do jednej bramki zrobił się bardzo wyrównany pojedynek, który w ostatniej partii na swoją korzyść rozstrzygnął Fortuński. Mieszko udowodnił, że dwa medale zdobyte przed rokiem to nie wszystko na co było go stać.

Połowa męskiej rywalizacji za nami. Panowie Babica i Ostrowski ponownie nie błyszczeli w kolejnej odmianie (10-bil). Radek znów był 5-ty, Piotr zajął 9 miejsce. Przewaga tego pierwszego wzrosła więc przed ostatnim turniejem do 13 punktów. Różnicę punktową za to zmniejszyła Oliwia Czupryńska, która w półfinale „dziesiątki" pokonała Wesołowską, awansując do drugiego na tych Mistrzostwach finału. Wróćmy jednak na chwilę do rywalizacji panów. Pewny drugiego krążka był już Mieszko Fortuński, który ostatecznie pokonując Marka Kudlika, dla którego również był to drugi medal, wskoczył ponownie do finału. W najważniejszym meczu zagrał również Mariusz Skoneczny, któremu „mecz podarował" po raz kolejny Hubert Łopotko. Świadkami podobnego biegu wydarzeń byliśmy podczas III Memoriału Stanisława Legierskiego. Hubert wtedy również „nie dał rady" w finałowej partii, przegrywając całe spotkanie. Jak wszyscy wiemy Mariusz tamtą imprezę wygrał, to samo zrobił i tym razem. Spotkanie wyrównane było tylko do stanu 2:2. Potem prosty błąd na „dziesiątce" popełnił Mieszko a takich szans nie zwykł już marnować Skoneczny.

Rewelacyjny bilard mieliśmy okazję oglądać podczas finału pań. Pierwszy punkt zdobyła Karolina Pikul (Ósemka Rzeszów), jednak później niemal bezbłędną grę zaprezentowała nam Oliwia Czupryńska. Kilkukrotna mistrzyni Polski juniorek zdobyła złoto, tym razem w kategorii kobiet. Brązowe medale powędrowały do Katarzyny Wesołowskiej oraz Izabeli Łąckiej.

Sensacja w kategorii kobiet na początek, sensacja w kategorii mężczyzn na koniec. Chyba nikt nie stawiał na sklasyfikowanego w drugiej dziesiątce rankingu Polski - Dawida Jędrzejczaka (Trefl Sopot). A jednak! Dawid po porażce z Adamem Skonecznym „zaatakował" turniej z lewej strony tabeli. Najwięcej nerwów z pewnością stracił w ćwierćfinale z Michałem Turkowskim (zwycięstwo 8:7). Dwa ostatnie mecze rozegrał już „na luzie" i wykorzystał praktycznie wszystkie potknięcia przeciwników. W finale pokonał Konrada Piekarskiego (Metal Fach LP Sokółka). Nie tylko Jędrzejczak osiągnął życiowy sukces, pierwszy raz w karierze w finale Mistrzostw Polski zagrał młody zawodnik z Sokółki. Trzecie miejsce przypadło Mateuszowi Śniegockiemu (Hades Poznań), dla którego był to jedyny medal podczas czempionatu oraz Piotrowi Kudlikowi (Metal Fach LP Sokółka).

Już rano ostatniego dnia znaliśmy zwycięzcę Rankingu Polski. Los tak chciał że Radek Babica zagrał na lewej stronie tabeli z Piotrem Ostrowskim. W przypadku wygranej Radka, sprawa byłaby przesądzona. Gdyby jednak zwycięzcą okazał się Piotr, musiałby jeszcze co najmniej dojść do finału. Wyraźnie skoncentrowany i bojowo nastawiony Babica rozbił Ostrowskiego 8:1, kończąc w meczu 5 partii „z kija". Uniesione w górę ręce dały znak, iż z Gali Sportu Bilardowego Chevroletem Spark odjedzie bilardzista Nosanu Kielce.

Już po turnieju w 10-bil Oliwia Czupryńska „zepchnęła" na drugą pozycję w rankingu Kasię Wesołowską. Młodziutka bilardzistka przypieczętowała zwycięstwo w klasyfikacji na koniec sezonu wygraną w 8-bil. Srebro powędrowało do Kingi Stawarz (Ósemka Rzeszów), brąz przypadł Karolinie Pikul i Izie Łąckiej.

Podczas tegorocznych Mistrzostw niespodzianek było więcej. Oprócz sensacyjnych zwycięzców do takich należy również uznać słabą postawę a tym samym brak medalowych pozycji Karola Skowerskiego (Nosan Kielce), Huberta Łopotko (Metal Fach LP Sokółka) oraz Piotra Ostrowskiego (Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki). Mimo iż z krążkiem na piersi to jednak poniżej oczekiwań zagrali Wesołowska, Babica oraz Śniegocki. Nie takimi lokatami ci zawodnicy raczyli nas przez ostatnie lata.

W ciągu 5 dni ze Starachowic przeprowadzaliśmy relację na żywo. Strona internetowa Polskiego Związku Bilardowego odświeżała się aż 7 milionów razy. Rekord zanotowała również Sportowa Telewizja Internetowa. Relacja video cieszyła się ogromną popularnością a liczba wejść na tvsports.pl była dwukrotnie większa niż podczas ubiegłorocznego turnieju w Sokółce. Dodać należy, że słowa pochwały za profesjonalizm w realizacji video padały z ust kibiców i sympatyków sportu bilardowego jak również gości, władz i ... dziennikarzy w tym również tych z telewizji.
Czy padnie kolejny rekord? Przekonamy się o tym ale chyba dopiero za rok, podczas Mistrzostw Polski w Pool Bilard 2011.

Ogromne słowa podziękowania za pracę podczas mistrzostw należą się ekipie sędziowskiej w składzie :Diana Konieczna i Piotr Kamiński ( jego głos można było również usłyszeć podczas komentowania spotkań) kierowanej przez sędziego głównego Waldemara Dębskiego.  Bardzo dużo w przygotowanie sali oraz realizację telewizyjną wniósł człowiek, który kilkadziesiąt  godzin spędził w reżyserce Krzysztof Mysior. Podziękowania za pomoc w organizacji należą się również pracownikom biura Izabeli Gajek i Karolowi Skowerskiemu.  


Nie byłoby zawodów w Starachowicach gdyby nie pomoc władz samorządowych i lokalnych w tym głownie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego oraz Prezydenta Miasta Starachowic. Nie można oczywiście zapomnieć o sponsorach, którymi tradycyjnie byli: WiK z Ustronia oraz Iwan Simonis z Belgii. Szczególne podziękowania za pomoc, która pozwoliła zrealizować transmisje video oraz relację do Tele 5 składam na ręce szefostwa firm: BRZEŚĆ z Brześcia Kujawskiego, NOSAN z Kielc oraz PORT z  Kielce.

Głównym organizatorem imprezy było Świętokrzyskie Stowarzyszenie Bilardowe a współorganizatorami  firma MakMarketing oraz gościnny hotel  EUROPA.

Specjalne słowa podziękowania kierujemy do dziennikarzy oraz mediów obsługujących imprezę. To dzięki ich pracy i wysiłkom o sukcesach i wynikach wiedziała cała Polska.

Kończąc  trzeba przyznać, że organizatorzy stanęli na wysokości zadania zawieszając wysoko poprzeczkę przed kolejnymi zawodami, które już... za rok.


Galerie zdjęć na oficjalnej stronie Mistrzostw Polski w Pool Bilard - Starachowice 2010