W sobotę zakończyły się drugie w tym roku zawody z cyklu Pucharu Europy -EPBF Euro-Tour. Nieopodal Wenecji, we włoskim Treviso wystartowało ponad 200 zawodników. Mimo, iż kilku graczy z czołówki nie wzięło udziału w zawodach, to gwiazd nie brakowało. W akcji mogliśmy zobaczyć między innymi świeżo upieczonego mistrza świata w 8-bil - Brytyjczyka Karla Boyes oraz mistrza Europy w 9-bil Ralfa Souquet (Niemcy). Przed wyjazdem najwięcej szans spośród czteroosobowej polskiej reprezentacji dawano wicemistrzowi Europy - Mateuszowi Śniegockiemu z Hadesu Poznań.
Bilardzista z Wielkopolski nie zawiódł swoich kibiców i mogliśmy go zobaczyć w drugim finale z rzędu turnieju rangi europejskiej. Trzy tygodnie wcześniej Mateusz uległ w finale Ralfowi Souquet po wspaniałym pojedynku 8:9. Tym razem złotego medalu Polaka pozbawił mistrz świata w 9-bil Daryl Peach (Wielka Brytania), który zwyciężył 9:7.
Po pierwszym dniu zawodów bez porażki byli Karol Skowerski, Bartosz Rozwadowski (obaj Nosan Kielce) oraz Mateusz Śniegocki. Swój pierwszy pojedynek z Mickiem Hill (Wielka Brytania) przegrał niestety Radek Babica, jednak walczył po „stronie przegranych". Drugiego dnia o 9:30 niespodziewanie mecz pomiędzy Mateuszem a mało znanym Włochem Danielle Corrieri nie poszedł po myśli Polaka i dołączył on do Babicy. Kilka godzin później swój drugi mecz przegrał Radek i w turnieju pozostało już tylko 3 reprezentantów Polski. Skowerski i Rozwadowski stanęli przed szansą na awans do strefy pucharowej „z prawej strony tabeli". Karol wysoko jednak uległ Ralfowi Souquet natomiast Bartosz nie dał rady dobrze grającemu Florianowi Hammer z Niemiec. Rozwadowski przegrał również z Dalamtin Carlo (Chorwacja) i musiał zadowolić się 33 miejscem. Swoje pojedynki o awans do pucharówki wygrali natomiast Skowerski, który nie dał szans Martinowi Chapman (Wielka Brytania) i Śniegocki, zwyciężając po bardzo wyrównanym meczu z Dimitri Jungo (Szwajcaria) 9:8.
Mieliśmy więc dwóch Polaków w strefie pucharowej. W wyniku losowania nasi reprezentanci trafili do grupy, gdzie wielkich bilardowych nazwisk nie było. Co więcej, w przypadku wygranych w pierwszych meczach, kadrowicze mieli zagrać o ćwierćfinał ze sobą. Tak się właśnie stało. Niemcy Jakob Belka i Florian Hammer okazali się na Polaków za słabi. Ostatniego dnia Śniegocki i Skowerski nie zaprezentowali nam ciekawego widowiska. Mecz obfitował w wiele błędów, których więcej popełnił Karol, co dało wysokie zwycięstwo Mateusza 9:3. Tym samy już w tej chwili Polak obronił zdobycz punktową sprzed roku, szanse na pozostanie numerem 4 w rankingu były więc bardzo duże. Celem Mateusza z pewnością nie jest jednak 5 miejsce. W tym turnieju pojawiła się wielka szansa na upragniony finał. Wszystko układało się po myśli Polaka. Zarówno w ćwierćfinale z Ivicą Putnikiem (Chorwacja) oraz w ½ finału z Chrisem Melling (Wielka Brytania), przeciwnicy nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki. Mecze zakończyły się wysokimi zwycięstwami naszego reprezentanta, kolejno 9:4 i 9:2.
Pierwszy w karierze Śniegockiego finał Euro Tour rozpoczął się dla nas bardzo dobrze. W Pierwszych dwóch partiach Daryl Peach popełnił dwa proste błędy i szybko zrobiło się 2:0 dla Polaka. Partia z kija i jest już 3:0. Do stanu 5:3 mecz toczył się „partia za partię". Przy takim stanie Mateusz popełnił prosty błąd na bili numer 2 i zamiast 6:3 zrobiło się 5:4 a następnie 5:5. Kolejne nieudane zagranie Polaka i wynik po kilku minutach brzmi 8:6. Wszystko na jedną kartę teraz stawia Mateusz i popisuję się świetnym zagraniem... mało brakowało jednak a byłoby to ostatnie jego zagranie. Biała bila zatrzymała się tuż przy łuzie środkowej. Kolejne kule lądują w łuzach i jest już tylko 7:8. W 16 partii ponownie szansę otrzymał nasz reprezentant. Niestety popełnił dość prosty błąd przy zagrywaniu bili numer 3 od bandy. Problemów z zakończeniem rozbicia nie miał niestety już Peach.
Tak dobrego występu Polskiej reprezentacji w Eurotourze dawno już nie było. Ostatnim razem mieliśmy okazję oglądać finał w wykonaniu Radka Babicy w Hiszpanii w 2008 roku. 9 pozycja Skowerskiego jest również niezłym wynikiem. Śniegocki po turnieju w Treviso umocnił się na 4 pozycji rankingu EPBF. Radosław Babica jest 27, Karol Skowerski wskoczył na 30 pozycję. Na 33 miejsce spadł Mariusz Skoneczny, który w zawodach we Włoszech nie wziął udziału.
Lada dzień będziemy w posiadaniu ostatecznych informacji na temat kwalifikacji do mistrzostw świata w 9-bil - Katar 2010. Pewni udziału mogą być Mateusz Śniegocki i Radosław Babica, szanse mają jeszcze Skowerski i Skoneczny.
Zobacz galerię zdjęć - Euro Tour - Treviso, Włochy
Pełne wyniki na oficjalnej stronie - http://www.eurotouronline.eu/
Bilardzista z Wielkopolski nie zawiódł swoich kibiców i mogliśmy go zobaczyć w drugim finale z rzędu turnieju rangi europejskiej. Trzy tygodnie wcześniej Mateusz uległ w finale Ralfowi Souquet po wspaniałym pojedynku 8:9. Tym razem złotego medalu Polaka pozbawił mistrz świata w 9-bil Daryl Peach (Wielka Brytania), który zwyciężył 9:7.
Po pierwszym dniu zawodów bez porażki byli Karol Skowerski, Bartosz Rozwadowski (obaj Nosan Kielce) oraz Mateusz Śniegocki. Swój pierwszy pojedynek z Mickiem Hill (Wielka Brytania) przegrał niestety Radek Babica, jednak walczył po „stronie przegranych". Drugiego dnia o 9:30 niespodziewanie mecz pomiędzy Mateuszem a mało znanym Włochem Danielle Corrieri nie poszedł po myśli Polaka i dołączył on do Babicy. Kilka godzin później swój drugi mecz przegrał Radek i w turnieju pozostało już tylko 3 reprezentantów Polski. Skowerski i Rozwadowski stanęli przed szansą na awans do strefy pucharowej „z prawej strony tabeli". Karol wysoko jednak uległ Ralfowi Souquet natomiast Bartosz nie dał rady dobrze grającemu Florianowi Hammer z Niemiec. Rozwadowski przegrał również z Dalamtin Carlo (Chorwacja) i musiał zadowolić się 33 miejscem. Swoje pojedynki o awans do pucharówki wygrali natomiast Skowerski, który nie dał szans Martinowi Chapman (Wielka Brytania) i Śniegocki, zwyciężając po bardzo wyrównanym meczu z Dimitri Jungo (Szwajcaria) 9:8.
Mieliśmy więc dwóch Polaków w strefie pucharowej. W wyniku losowania nasi reprezentanci trafili do grupy, gdzie wielkich bilardowych nazwisk nie było. Co więcej, w przypadku wygranych w pierwszych meczach, kadrowicze mieli zagrać o ćwierćfinał ze sobą. Tak się właśnie stało. Niemcy Jakob Belka i Florian Hammer okazali się na Polaków za słabi. Ostatniego dnia Śniegocki i Skowerski nie zaprezentowali nam ciekawego widowiska. Mecz obfitował w wiele błędów, których więcej popełnił Karol, co dało wysokie zwycięstwo Mateusza 9:3. Tym samy już w tej chwili Polak obronił zdobycz punktową sprzed roku, szanse na pozostanie numerem 4 w rankingu były więc bardzo duże. Celem Mateusza z pewnością nie jest jednak 5 miejsce. W tym turnieju pojawiła się wielka szansa na upragniony finał. Wszystko układało się po myśli Polaka. Zarówno w ćwierćfinale z Ivicą Putnikiem (Chorwacja) oraz w ½ finału z Chrisem Melling (Wielka Brytania), przeciwnicy nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki. Mecze zakończyły się wysokimi zwycięstwami naszego reprezentanta, kolejno 9:4 i 9:2.
Pierwszy w karierze Śniegockiego finał Euro Tour rozpoczął się dla nas bardzo dobrze. W Pierwszych dwóch partiach Daryl Peach popełnił dwa proste błędy i szybko zrobiło się 2:0 dla Polaka. Partia z kija i jest już 3:0. Do stanu 5:3 mecz toczył się „partia za partię". Przy takim stanie Mateusz popełnił prosty błąd na bili numer 2 i zamiast 6:3 zrobiło się 5:4 a następnie 5:5. Kolejne nieudane zagranie Polaka i wynik po kilku minutach brzmi 8:6. Wszystko na jedną kartę teraz stawia Mateusz i popisuję się świetnym zagraniem... mało brakowało jednak a byłoby to ostatnie jego zagranie. Biała bila zatrzymała się tuż przy łuzie środkowej. Kolejne kule lądują w łuzach i jest już tylko 7:8. W 16 partii ponownie szansę otrzymał nasz reprezentant. Niestety popełnił dość prosty błąd przy zagrywaniu bili numer 3 od bandy. Problemów z zakończeniem rozbicia nie miał niestety już Peach.
Tak dobrego występu Polskiej reprezentacji w Eurotourze dawno już nie było. Ostatnim razem mieliśmy okazję oglądać finał w wykonaniu Radka Babicy w Hiszpanii w 2008 roku. 9 pozycja Skowerskiego jest również niezłym wynikiem. Śniegocki po turnieju w Treviso umocnił się na 4 pozycji rankingu EPBF. Radosław Babica jest 27, Karol Skowerski wskoczył na 30 pozycję. Na 33 miejsce spadł Mariusz Skoneczny, który w zawodach we Włoszech nie wziął udziału.
Lada dzień będziemy w posiadaniu ostatecznych informacji na temat kwalifikacji do mistrzostw świata w 9-bil - Katar 2010. Pewni udziału mogą być Mateusz Śniegocki i Radosław Babica, szanse mają jeszcze Skowerski i Skoneczny.
Zobacz galerię zdjęć - Euro Tour - Treviso, Włochy
Pełne wyniki na oficjalnej stronie - http://www.eurotouronline.eu/