Chiński duet Li He-Wen i Fu Jian-Bo powtórzył sukces z 2007 roku i zwyciężył w Pucharze świata par. W finale Chińczycy potrzebowali 15 partii aby pokonać drugi skład Filipin - Roberto Gomez i Dennis Orcollo.
Początkowo zapowiadało się na bardzo słabe widowisko. W pierwszych partiach obie drużyny wiedząc o wysokiej stawce meczu popełniały mnóstwo zaskakujacych błędów. Z partii na partię jednak rozkręcali się Chińczycy i uzyskali prowadzenie 9:1. Ostatecznie oddali przecinikom jeszcze 4 rozbicia i pojedynek o złoto zakończył sie rezultatem 10:5.
Na podium znalazły się jeszcze składy z Tajwanu oraz reprezentacja Niemiec.
W turnieju niezle zagrali Polacy. Para Skoneczny - Babica wygrała dwa mecze i dotarła do ćwierćfinału. Tutaj przeciwnikami byli silni Tajwańczycy. Spotkanie pokazał że "nie taki diabeł straszny jak go malują" i gdyby nasza kadra zagrała na 75 a nie 50% swoich mozliwości mielibysmy medal. Azjaci popełniali proste błędy, jednak sytuacji nie wykorzystywali nasi reprezentanci. Najpierw prosta pomyłka Mariusza Skonecznego na bili numer 9, następnie siódemkę chybił Radek Babica. Nieudany prosty skok "Mańka" przekreślił szanse na awans do półfinału. Nasz debel powtórzył więc wynik sprzed roku, kiedy to po wygranych nad Belgią i Tajwanem w 1/4 finału Polacy przegrali z temamem Filipin.
Za zajęcie 5 miejsca nasi zawodnicy otrzymali czek na kwotę 10.000 $.
Wiecej na temat turnieju na stronach organizatora imprezy - www.matchroompool.com
Początkowo zapowiadało się na bardzo słabe widowisko. W pierwszych partiach obie drużyny wiedząc o wysokiej stawce meczu popełniały mnóstwo zaskakujacych błędów. Z partii na partię jednak rozkręcali się Chińczycy i uzyskali prowadzenie 9:1. Ostatecznie oddali przecinikom jeszcze 4 rozbicia i pojedynek o złoto zakończył sie rezultatem 10:5.
Na podium znalazły się jeszcze składy z Tajwanu oraz reprezentacja Niemiec.
W turnieju niezle zagrali Polacy. Para Skoneczny - Babica wygrała dwa mecze i dotarła do ćwierćfinału. Tutaj przeciwnikami byli silni Tajwańczycy. Spotkanie pokazał że "nie taki diabeł straszny jak go malują" i gdyby nasza kadra zagrała na 75 a nie 50% swoich mozliwości mielibysmy medal. Azjaci popełniali proste błędy, jednak sytuacji nie wykorzystywali nasi reprezentanci. Najpierw prosta pomyłka Mariusza Skonecznego na bili numer 9, następnie siódemkę chybił Radek Babica. Nieudany prosty skok "Mańka" przekreślił szanse na awans do półfinału. Nasz debel powtórzył więc wynik sprzed roku, kiedy to po wygranych nad Belgią i Tajwanem w 1/4 finału Polacy przegrali z temamem Filipin.
Za zajęcie 5 miejsca nasi zawodnicy otrzymali czek na kwotę 10.000 $.
Wiecej na temat turnieju na stronach organizatora imprezy - www.matchroompool.com