Jutro w klubie Frame w Łodzi spotka się dziewięć zespołów II Polskiej Ligi Bilardowej. Będą to oczywiście zwycięzcy poszczególnych grup, którzy przez cały rok walczyli o awans do turnieju finałowego. Zawody w Łodzi zostaną systemem każdy z każdym tak więc zespoły będą miały to rozegrania aż po osiem spotkań. Z jednej strony to bardzo dużo, z drugiej wyniki końcowe będą bardzo wymierne. Poszczególne mecze rozgrywane są do 8 wygranych partii i 80 pkt. więc też eliminują przypadkowość. Faktem jest , że jest to swego rodzaju „maraton” bilardowy albowiem zawodnicy będą musieli rozegrać cztery długie mecze dziennie, jednak w pierwszej lidze gra się dwa spotkania do 10 wygranych partii i zdarza się, że łącznie zawodnicy spędzają przy stole 5 godzin.
Dużo mówi się o faworytach. W gronie pretendentów do awansu wymienia się głównie dwa zespoły: Bila Tarnów i Baribal Lubin. W zespole z Tarnowa gra wicemistrz Polski ( Mariusz Klimek) oraz zwycięzca tegorocznych zawodów Pol Tour Krzysztof Draka. W zespole z Lubina występują bracia Fortuńscy, którzy są medalistami mistrzostw Europy juniorów i mają za sobą już dwa lata startów w I lidze. Dodatkowo mają zawodnika, który jeszcze nie grał w I lidze ale zdobywał brązowe medale mistrzostw juniorów i marzy o debiucie w I lidze, zwycięzcę mistrzostw Polski amatorów Konrada Juszczyszyna.
Nie bez szans jest zespół z Ostrowa Wielkopolskiego, który ma w składzie mistrza Polski Patryka Brylla i medalistę mistrzostw Europy juniorów Jacka Waltera.
O powrocie do grana pierwszej ligi marzą również zawodnicy z Wałbrzycha a o historycznym awansie grający coraz lepiej zespół Ósmej Bili Gdynia.
Nie zapominajmy o pozostałych czterech zespołach: dwóch z Warszawy i dwóch z województwa świętokrzyskiego, które nie mają może tak zdecydowanych liderów ale posiadaja bardzo wyrównane i ambitne zespoły.
Dużo mówi się o faworytach. W gronie pretendentów do awansu wymienia się głównie dwa zespoły: Bila Tarnów i Baribal Lubin. W zespole z Tarnowa gra wicemistrz Polski ( Mariusz Klimek) oraz zwycięzca tegorocznych zawodów Pol Tour Krzysztof Draka. W zespole z Lubina występują bracia Fortuńscy, którzy są medalistami mistrzostw Europy juniorów i mają za sobą już dwa lata startów w I lidze. Dodatkowo mają zawodnika, który jeszcze nie grał w I lidze ale zdobywał brązowe medale mistrzostw juniorów i marzy o debiucie w I lidze, zwycięzcę mistrzostw Polski amatorów Konrada Juszczyszyna.
Nie bez szans jest zespół z Ostrowa Wielkopolskiego, który ma w składzie mistrza Polski Patryka Brylla i medalistę mistrzostw Europy juniorów Jacka Waltera.
O powrocie do grana pierwszej ligi marzą również zawodnicy z Wałbrzycha a o historycznym awansie grający coraz lepiej zespół Ósmej Bili Gdynia.
Nie zapominajmy o pozostałych czterech zespołach: dwóch z Warszawy i dwóch z województwa świętokrzyskiego, które nie mają może tak zdecydowanych liderów ale posiadaja bardzo wyrównane i ambitne zespoły.
Emocje są więc gwarantowane. Przypomnijmy, że awans do pierwszej ligi wywalczą dwa najlepsze zespoły a zakończenie turnieju w sobotę wieczorem.
Nad sprawnym przebiegiem czuwac będzie członek Zarządu PZBil Arkadiusz Sząszor oraz sędzia Piotr Kamiński.