Fujairah (Zjednoczone Emiraty Arabskie) podobnie jak przed rokiem jest gospodarzem Mistrzostw świata w 8-bil. Na starcie stanęło 112 zawodników, którzy podzielą między siebie pulę ponad 200 tys. $. Przez 4 dni rozgrywane będą pojedynki w grupach, z których do dalszej pucharowej fazy awansuje 48 graczy. Mistrza świata poznamy w sobotę a tytułu będzie bronił Brytyjczyk - Karl Boyes.
Wczoraj swoje pierwsze mecze rozegrali Polacy. W turnieju mamy dwóch reprezentantów naszego kraju a są to zawodnicy Nosanu Kielce - Radosław Babica i Karol Skowerski.
Radek w pierwszej rundzie zmierzył się z bilardzistą Republiki Południowej Afryki - Zbynek Vaic. Mimo iż w technice gry obu graczy dzieliły „lata świetlne" to mecz rozpoczął się dla nas niekorzystnie. Dwie niewykorzystane szanse na skończenie partii przez Radka plus nieskuteczne rozbicie dały wynik 4:3 dla Vaica. Przeciwnik natomiast zdobywał swoje punkty kończąc pozostawione układy w sposób o jakim nie pomyśleliby nawet mistrzowie trików bilardowych. Od stanu 4:4 na stole rządził już wreszcie Babica nie pozwalając Zbynkowi zdobyć już punktu. Wynikiem 7:4 Polak zapewnił sobie awans do drugiej rundy.
Mniej zadowolony może być nasz drugi reprezentant. Nazwisko przeciwnika (John Salazar) nie mówiło nam zbyt wiele. Jednak kraj pochodzenia (Filipiny) mógł dawać sporo do myślenia. Mecz od partii „z kija" i „z podejścia" rozpoczął Karol i szybko objął prowadzenie 2:0. Takim samym atakiem odpowiedział jednak Filipińczyk i po kilku minutach mieliśmy remis. W dalszej części meczu Karol popełnił jednak dwa proste błędy na praktycznie identycznych bilach co skutecznie za każdym razem wykorzystywał Salazar. Do stanu 6:3 Filipińczyk na wbiciu się nie pomylił, jednak gdy widniała wizja zwycięstwa John dwa razy spudłował w sposób, który wywołał zdziwienie na twarzach oglądających spotkanie. Skowerski z problemami, ale doprowadził do stanu 5:6. Ostatnie rozbicie należało jednak do Filipińczyka, który skończył partię „z kija".
Dzisiaj o godzinie 18:00 polskiego czasu swój pojedynek ostatniej szansy rozegra Karol Skowerski, który zmierzy się z Kanadyjczykiem - Jason'em Klatt. Jutro o dzinie 14:00 Radosław Babica w meczu o awans do strefy pucharowej zagra z Darren'em Appleton'em (Wielka Brytania).
W niedzielę natomiast odbyło się otwarcie Mistrzostw. Całość wyglądała wręcz karykaturalnie i pozbawiona była profesjonalizmu. „Master of ceremony" mówił tylko po arabsku a przywitanie gości ograniczyło się jedynie do odegrania hymnu państwowego. Kilka minut później trójka Strickland - Facquet - Reyes zaserwowała nam pokaz tricków bilardowych. Ta część programu odebrana została delikatnie mówiąc średnio a najważniejsi goście w tym czasie zajmowali się pogaduszkami czy pisaniem smsów... Wszystko trwało prawie godzinę. Oglądanie nieudanych zagrań wirtuozów bilardowego stołu nie należało więc do rzeczy przyjemnych. Wreszcie przystąpiono do losowania. Podobnie jak w ubiegłym roku w Katarze, tutaj również panował straszny bałagan. Po dwóch godzinach wreszcie poznaliśmy pełne tabele. Godziny rozgrywania pojedynków znane były jednak dopiero grubo po północy.
Więcej informacji na temat Mistrzostw na oficjalnej stronie - http://www.world8ballchampionship.com/
Wczoraj swoje pierwsze mecze rozegrali Polacy. W turnieju mamy dwóch reprezentantów naszego kraju a są to zawodnicy Nosanu Kielce - Radosław Babica i Karol Skowerski.
Radek w pierwszej rundzie zmierzył się z bilardzistą Republiki Południowej Afryki - Zbynek Vaic. Mimo iż w technice gry obu graczy dzieliły „lata świetlne" to mecz rozpoczął się dla nas niekorzystnie. Dwie niewykorzystane szanse na skończenie partii przez Radka plus nieskuteczne rozbicie dały wynik 4:3 dla Vaica. Przeciwnik natomiast zdobywał swoje punkty kończąc pozostawione układy w sposób o jakim nie pomyśleliby nawet mistrzowie trików bilardowych. Od stanu 4:4 na stole rządził już wreszcie Babica nie pozwalając Zbynkowi zdobyć już punktu. Wynikiem 7:4 Polak zapewnił sobie awans do drugiej rundy.
Mniej zadowolony może być nasz drugi reprezentant. Nazwisko przeciwnika (John Salazar) nie mówiło nam zbyt wiele. Jednak kraj pochodzenia (Filipiny) mógł dawać sporo do myślenia. Mecz od partii „z kija" i „z podejścia" rozpoczął Karol i szybko objął prowadzenie 2:0. Takim samym atakiem odpowiedział jednak Filipińczyk i po kilku minutach mieliśmy remis. W dalszej części meczu Karol popełnił jednak dwa proste błędy na praktycznie identycznych bilach co skutecznie za każdym razem wykorzystywał Salazar. Do stanu 6:3 Filipińczyk na wbiciu się nie pomylił, jednak gdy widniała wizja zwycięstwa John dwa razy spudłował w sposób, który wywołał zdziwienie na twarzach oglądających spotkanie. Skowerski z problemami, ale doprowadził do stanu 5:6. Ostatnie rozbicie należało jednak do Filipińczyka, który skończył partię „z kija".
Dzisiaj o godzinie 18:00 polskiego czasu swój pojedynek ostatniej szansy rozegra Karol Skowerski, który zmierzy się z Kanadyjczykiem - Jason'em Klatt. Jutro o dzinie 14:00 Radosław Babica w meczu o awans do strefy pucharowej zagra z Darren'em Appleton'em (Wielka Brytania).
W niedzielę natomiast odbyło się otwarcie Mistrzostw. Całość wyglądała wręcz karykaturalnie i pozbawiona była profesjonalizmu. „Master of ceremony" mówił tylko po arabsku a przywitanie gości ograniczyło się jedynie do odegrania hymnu państwowego. Kilka minut później trójka Strickland - Facquet - Reyes zaserwowała nam pokaz tricków bilardowych. Ta część programu odebrana została delikatnie mówiąc średnio a najważniejsi goście w tym czasie zajmowali się pogaduszkami czy pisaniem smsów... Wszystko trwało prawie godzinę. Oglądanie nieudanych zagrań wirtuozów bilardowego stołu nie należało więc do rzeczy przyjemnych. Wreszcie przystąpiono do losowania. Podobnie jak w ubiegłym roku w Katarze, tutaj również panował straszny bałagan. Po dwóch godzinach wreszcie poznaliśmy pełne tabele. Godziny rozgrywania pojedynków znane były jednak dopiero grubo po północy.
Więcej informacji na temat Mistrzostw na oficjalnej stronie - http://www.world8ballchampionship.com/