Przedostatnie w tym sezonie zawody Dynamic Bilard Best of East ponownie należały do reprezentanta Polski. Podobnie jak w lipcowym Ukrainian Open, w stolicy Estonii najlepszy okazał się Tomasz Kapłan z klubu Tournament Champion BC Mario Mikołów.
W Talinie wystartowało 58 zawodników a do niedzielnego finałowego etapu awansowało dziewięciu Polaków, sześciu Estończyków oraz Rosjanin - Konstantin Stepanov. Wśród najlepszej szesnastki byli oczywiście kandydaci do wygranej w klasyfikacji generalnej - Tomasz Kapłan i Radosław Babica. Pierwszy po rozprawieniu się z Piekarskim i Szewczykiem w półfinale zmierzył się z Rozwadowskim. Główny rywal Tomka również osiągnął ten etap i zagrał ze Stiepanovem. Do polskiego finału jednak nie doszło. Rosjanin pokonał Radka Babicę 9:8, wykorzystując fatalny faul Polaka na bili numer 8 w ostatniej partii. W drugim półfinale Kapłan rozprawił się z bilardzistą Nosanu Kielce i to on wystąpił w polsko-rosyjskim finale. Tutaj pokonał również Stiepanova i po raz drugi z rzędu mógł świętować zwycięstwo w turnieju Best of East.
Przed ostatnim turniejem w Pecsu na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej w dalszym ciągu znajduje się Radosław Babica. Wydaje się iż pozycja lidera nie jest zagrożona, gdyż drugi w rankingu Kapłan traci do niego aż 52,5 pkt. Aby myśleć o zwycięstwie na koniec sezonu, Tomek musiałby zwyciężyć w Hungarian Open i jednocześnie liczyć na fatalną postawę Radka. Taki scenariusz jest mało realny zatem na Węgrzech puchar dla najlepszego zawodnika Europy Wschodniej najprawdopodobniej odbierze Radek Babica.
W Talinie wystartowało 58 zawodników a do niedzielnego finałowego etapu awansowało dziewięciu Polaków, sześciu Estończyków oraz Rosjanin - Konstantin Stepanov. Wśród najlepszej szesnastki byli oczywiście kandydaci do wygranej w klasyfikacji generalnej - Tomasz Kapłan i Radosław Babica. Pierwszy po rozprawieniu się z Piekarskim i Szewczykiem w półfinale zmierzył się z Rozwadowskim. Główny rywal Tomka również osiągnął ten etap i zagrał ze Stiepanovem. Do polskiego finału jednak nie doszło. Rosjanin pokonał Radka Babicę 9:8, wykorzystując fatalny faul Polaka na bili numer 8 w ostatniej partii. W drugim półfinale Kapłan rozprawił się z bilardzistą Nosanu Kielce i to on wystąpił w polsko-rosyjskim finale. Tutaj pokonał również Stiepanova i po raz drugi z rzędu mógł świętować zwycięstwo w turnieju Best of East.
Przed ostatnim turniejem w Pecsu na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej w dalszym ciągu znajduje się Radosław Babica. Wydaje się iż pozycja lidera nie jest zagrożona, gdyż drugi w rankingu Kapłan traci do niego aż 52,5 pkt. Aby myśleć o zwycięstwie na koniec sezonu, Tomek musiałby zwyciężyć w Hungarian Open i jednocześnie liczyć na fatalną postawę Radka. Taki scenariusz jest mało realny zatem na Węgrzech puchar dla najlepszego zawodnika Europy Wschodniej najprawdopodobniej odbierze Radek Babica.